Więcej żołnierzy w Iraku?
USA przewidują zwiększenie na
jesieni liczby wojsk w Iraku w celu zapewnienia bezpieczeństwa
uczestnikom referendum konstytucyjnego, zaplanowanego w tym kraju
na październik oraz wyborów, planowanych na grudzień - podał Pentagon.
Główny rzecznik amerykańskiego ministerstwa obreony Lawrence Di Rita powiedział, że jego resort może opóźnić zapowiedziany już wyjazd pewnej liczby żołnierzy z Iraku, dzięki czemu na pewien okres liczba żołnierzy wzrośnie, bowiem jednocześnie realizowane będą przyjazdy nowych oddziałów, zgodnie z wcześniejszymi planami.
Di Rita nie podał, jak znacznie wzrośnie kontyngent amerykański w porównaniu z obecnym stanem, wynoszącym 139 tys. żołnierzy.
Pentagon już wcześniej na pewien czas zwiększył liczebność wojsk w Iraku o około 20 tys. żołnierzy do około 160 tys., co związane było z historycznymi, pierwszymi od obalenia Saddama Husajna wyborami w Iraku, które odbyły się 30 stycznia.
Zapowiedź krótkoterminowego zwiększenia obecności wojskowej w Iraku pojawia się w chwili, gdy dowództwo amerykańskich sił zbrojnych pracuje nad bardziej dalekosiężnymi planami redukcji wojsk w Iraku o 20 - 30 tys. w porównaniu ze stanem obecnym, co miałoby nastąpić wiosną lub latem przyszłego roku - podali jednocześnie przedstawiciele resortu obrony Stanów Zjednoczonych, na których powołuje się Reuter.
Zapowiedź zwiększenia liczby oddziałów zbiega się także z ostatnim gwałtownym wzrostem liczby żołnierzy amerykańskich poległych w walkach z powstańcami irackimi. Od 30 lipca w Iraku zabitych zostało co najmniej 41 żołnierzy USA, z czego aż 18 jednego dnia - 3 sierpnia.
Ofiary te pogorszyły bilans strat Amerykanów poniesionych w całej wojnie irackiej, od czasu jej rozpoczęcia w marcu 2003 roku. Według dokumentu opublikowanego w poniedziałek przez Pentagon, w ciągu ponad 2 lat wojny i obecności wojskowej USA w Iraku poniosło tam śmierć 1829 wojskowych amerykańskich, a 13700 zostało rannych.