Wiceszef polskiej dyplomacji o terroryzmie
Państwa należące do Euroatlantyckiej Rady Partnerstwa, nie będące członkami NATO chcą aktywniej uczestniczyć w koalicji antyterrorystycznej. W Warszawie odbyła się w piątek konferencja na temat roli Rady Partnerstwa w walce z międzynarodowym terroryzmem.
22.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Uczestnicy spotkania omówili między innymi problematykę nowych zagrożeń dla bezpieczeństwa międzynarodowego i metody przeciwdziałania tym zagrożeniom.
Wiceszef polskiego MSZ Adam Rotfeld powiedział, że uczestnicy spotkania zastanawiali się nad postulatem nowelizacji zapisów prawa międzynarodowego dotyczącego prawa państw do obrony.
Według Rotfelda po atakach terrorystycznych na Stany Zjednoczone pojęcie to należy rozszerzyć. Adam Rotfeld powiedział, że społeczność międzynarodowa powinna mieć możliwość ingerencji w wewnętrzne sprawy państw, w których władzę sprawują dyktatorzy wspierający terroryzm.
Totalitarne rządy w Afganistanie oraz dyktaturę Miloszevicia udało się obalić interweniując z zewnątrz - powiedział wiceminister. Dodał, że podobnie trzeba będzie doprowadzić do tego, by takimi krajami, jak Irak, czy Korea Północna rządzili ludzie, którzy mają legitymację społeczną, a nie - jak się wyraził - bandyci.
Rada Partnerstwa zrzesza 46 państw, wśród których jest dziewiętnastu członków NATO oraz państwa byłego Związku Radzieckiego i wojskowo niezaangażowane państwa europejskie. (and)