Wicepremier załatwi tańsze Euro 2012 "made in China"?
Wicepremier Grzegorz Schetyna i minister sportu Mirosław Drzewiecki polecieli do Pekinu. Będą tam rozmawiać z chińskimi firmami, zainteresowanymi współpracą przy budowaniu polskich stadionów i infrastruktury .
22.08.2008 | aktual.: 22.08.2008 20:22
Chodzi o zapewnienie Chińczykom gwarancji, że w przetargach będą uwzględniani na równych zasadach.
Minister sportu Mirosław Drzewiecki powiedział, że Chińczycy udowodnili już, iż potrafią dobrze budować. Oddali do użytku wiele obiektów i tysiące kilometrów autostrad o dobrej jakości i konkurencyjnych cenach, niespotykanych w Europie.
Minister sportu mówi, że rządowi zależy na tym, aby Chińczycy doprowadzili do znacznego spadku cen w ofertach, proponowanych przez firmy europejskie. Dodaje, że ostatni odcinek metra w Warszawie mógłby zostać wykonany przez Chińczyków za cenę 2 mld 800 milionów złotych, a nie 6 miliardów, jak jest to obecnie w ofercie.
Obaj politycy wezmą udział w niedzielnej ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich. Do kraju wrócą w poniedziałek, razem z ekipą olimpijską.