Wicepremier Serbii złożył rezygnację
Wicepremier Serbii Momczilo Periszić złożył we wtorek rezygnację ze stanowiska w związku z podejrzeniami o szpiegostwo na rzecz USA - poinformowało jego biuro.
Periszić, który był szefem sztabu armii jugosłowiańskiej do 1998 roku, został w poniedziałek poproszony przez premiera Serbii Zorana Djindjicia o ustąpienie i zrzeczenie się immunitetu, by można było prowadzić dochodzenie.
Deklaruję pełną współpracę z rządem Serbii, niezależnie od faktu, że rezygnuję dziś ze stanowiska zastępcy premiera - napisał Periszić w liście do Djindjicia.
W miniony czwartek tajne służby wojskowe (KOS) aresztowały Periszicia wraz z amerykańskim dyplomatą i oskarżyły go o przekazywanie tajnych dokumentów wojskowych. Według źródeł wojskowych, zatrzymano go podczas przekazywania tajnych dokumentów dotyczących "powiązań Slobodana Miloszevicia ze zbrodniami wojennymi". Wraz z Perisziciem i amerykańskim dyplomatą zatrzymano dwie osoby. W sobotę Periszicia zwolniono z aresztu.
Agencja AP napisała, że aresztowanie Periszicia dowodzi, że Miloszević ma w dalszym ciągu wielkie wpływy wśród "twardogłowych" jugosłowiańskich dowódców wojskowych. (mk)