Wicepremier Beata Szydło i minister Elżbieta Rafalska zostają na stanowiskach. PO nie dało rady przegłosować wniosku
W środę w Sejmie odbyło się głosowanie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności dla Beaty Szydło i Elżbiety Rafalskiej. Usunięcia z rządu wicepremier i minister rodziny, pracy i polityki społecznej chcieli posłowie PO. Ale nie udało im się skłonić innych posłów do przegłosowania wniosków.
Za przyjęciem wniosku o wyrażenie wotum nieufności dla wicepremier Beaty Szydło głosowało 189 posłów. Przeciw było 235. W przypadku minister Rafalskiej głosy rozłożyły się podobnie. 192 posłów zagłosowało "za", a 234 było przeciw. Sejm odrzucił więc obydwa wnioski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Polska jest dzisiaj na pierwszym miejscu w UE wśród państw najszybciej zmniejszających ubóstwo - zapewniała w trakcie sejmowej debaty Beata Szydło. Jak dodała, PiS "dotrzyma wszystkich swoich zobowiązań".
- To premier, o którym może marzyć każdy przyszły minister społeczny - chwaliła Beatę Szydło minister Rafalska.
Podczas przemówienia przed głosowaniem premier Mateusz Morawiecki wyliczał, że pieniądze na program, których zdaniem PO "nie ma", znalazły się po uszczelnieniu VAT-u i zmianie zarządzania w spółkach skarbu państwa.
- Kiedy Jarosław Kaczyński przedstawiał założenia programu 500 plus, Donald Tusk mówił: "pokażcie nam, gdzie są zakopane te pieniądze". No to wam pokazaliśmy. I nie tylko pokazaliśmy, ale i te pieniądze odzyskaliśmy! - mówił.
Politycy PO chcieli odwołać wicepremier ze względu na brak rozwiązań podczas kryzysu związanego z protestem opiekunów osób niepełnosprawnych i nieudolną politykę socjalną. Po 40 dniach ich protest w Sejmie został zawieszony. - To nie jest koniec. My protest zawieszamy, nie kończymy - podkreśliła w rozmowie z WP matka niepełnosprawnego Kuby, Iwona Hartwich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl