Wiceminister zdrowia nieoczekiwanie odczytał SMS-a od Sławomira Neumanna. Polityk zareagował

Konferencja Janusza Cieszyńskiego, wiceministra zdrowia, którą "przejęli" politycy PO, miała swój ciąg dalszy. Sławomir Neumann, którego wiadomość odczytano na konferencji, zwołał własny briefing.

Kontynuował narrację kolegów z partii - Sławomira Nitrasa i Marcina Kierwińskiego. Twierdzi, że przez aferę maseczkową minister zdrowia Łukasz Szumowski powinien sam podać się do dymisji.

Tłumaczył się z SMS-a, którego wysłał Cieszyńskiemu. - Niestety na maila od przedsiębiorcy nie było żadnej odpowiedzi. Sam przeprowadził proces uzyskania atestu. Uzyskał ten atest po 30 dniach i do dzisiaj nikt z rządu nie był zainteresowany zakupem atestowanych maseczek. Procedury uzyskiwania atestów także nie zostały udrożnione - podkreślił.

Zobacz także: Wakacje za granicą? Rzecznik rządu przypomina konkretną sytuację

Jego zdaniem brak reakcji na jego propozycję pokazał, że władzy nie chodzi o procedury, ale zablokowanie polskich, uczciwych firm i danie zarobić firmom-słupom.

Doszło do spięcia między Neumannem a dziennikarzem TVP Info Miłoszem Kłeczkiem. Polityk zwrócił się do redaktora słowami: "Proszę pana, bo nie powiem dziennikarz". Ten zaś mu się odwdzięczył, podkreślając wyraźnie "panie polityku". - Będziecie mieć kolejną sprawę założoną - zagroził Neumann, sugerując, że dziennikarz manipuluje faktami.

Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl