"Wiadomości" TVP znów to zrobiły. Donald Tusk mówił po niemiecku
W trakcie środowego wydania "Wiadomości" TVP widzowie po raz kolejny mieli okazję zobaczyć Donalda Tuska. W materiale znów wykorzystano fragment jego wypowiedzi, na którym słychać, jak mówi w języku niemieckim. Nie zabrakło słynnego już zwrotu "für Deutschland".
23.02.2022 | aktual.: 23.02.2022 21:24
Jednym z tematów, któremu Telewizja Polska poświęciła czas w najnowszych "Wiadomościach", był projekt ustawy zakładający reformę Sądu Najwyższego. Dokument przygotowany przez Solidarną Polskę trafił we wtorek do Sejmu.
Autorzy przewidują m.in. likwidację owianej złą sławą Izby Dyscyplinarnej. Jej usunięcia chce przede wszystkim Komisja Europejska, która zastrzega, że jest to warunek konieczny do otrzymania przez Polskę unijnych funduszy.
Widzowie TVP mogli usłyszeć, że "Niemcy zamiast skupić się na temacie rosyjskiej agresji, problem widzą w rzekomym łamaniu praworządności przez Polskę".
Zobacz też: Miedwiediew straszy. "Jego słowa to część wojny informacyjnej"
Tusk głównym bohaterem TVP. Puszczono "für Deutschland"
Następnie wspomniano o Donaldzie Tusku. - Jego polityczni sojusznicy m.in. w Berlinie w obliczu realnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę dążą do zmiany władzy w Polsce na taką, która nie będzie blokować niemiecko-rosyjskich interesów - powiedział narrator.
Na ekranie ukazał się w tym momencie fragment znanego wystąpienia Tuska ze słowami "für Deutschland". - Donald Tusk w przeszłości jawnie prosił Niemców o wsparcie - stwierdził autor materiału, po czym wyemitowano kolejne fragmenty wypowiedzi szefa PO.
- Niemieckie media już w 2014 roku tak opisywały polityczną postawę Donalda Tuska: "Uznawany jest przez wielu obserwatorów jako łatwy w hodowli dla Merkel" - zacytowali pracownicy TVP fragment artykułu opublikowanego przed laty w dzienniku "Der Spiegel".
TVP o Tusku: zadowolił się rolą kamerdynera unijnych elit
"Wiadomości" odniosły się także do najnowszej decyzji kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który nakazał wstrzymać proces certyfikacji Nord Stream 2. Reakcja niemieckiego rządu to odpowiedź na uznanie przez Rosję dwóch separatystycznych obszarów we wschodniej Ukrainie.
- Politycy PiS konsekwentnie ostrzegają przed Nord Stream 2 od lat. Protestowały też inne państwa Unii Europejskiej, ale Niemcy ignorowali te głosy. Budowy nie zablokowali politycy Platformy Obywatelskiej, kiedy rządzili w Polsce - mówił autor środowego wydania "Wiadomości".
Podkreślono, że "Tusk ani jako przewodniczący Rady Europejskiej, ani jako przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej nie spowodował wstrzymania budowy".
- Stąd opinia, że w Brukseli Donald Tusk zadowolił się rolą kamerdynera unijnych elit - wskazała TVP, pokazując nagranie z 2017 roku, na którym Tusk - jeszcze jako przewodniczący Rady Europejskiej - pomaga założyć marynarkę szefowi Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerowi.
Źródło: TVP