"Wiadomości" pochwaliły Zbigniewa Ziobrę. Na krytykę PO czas antenowy też się znalazł

- Wymiar sprawiedliwości rozkładał ręce, politycy przyznawali sobie wielkie pieniądze - tak TVP w środowym wydaniu "Wiadomości" podsumowało polskie realia, kiedy władzy nie miał PiS. Od kiedy ją zdobył, wszystko się zmieniło.

"Wiadomości" pochwaliły Zbigniewa Ziobrę. Na krytykę PO czas antenowy też się znalazł
Źródło zdjęć: © PAP | Ireneusz Sobieszczuk Jan Bogacz
Anna Kozińska

"Przełom w sprawie morderstwa Jaroszewiczów" - to pierwszy pasek, który mogliśmy zobaczyć w środowym wydaniu "Wiadomości". Prowadząca program Danuta Holecka kilkakrotnie podkreśliła, że do tej pory nie udawało się znaleźć sprawców. - Przez ćwierć wieku padały najróżniejsze hipotezy, wymiar sprawiedliwości rozkładał ręce - mówiła. Teraz to się zmieniło - sprawców odnaleziono, bo prokuratura powróciła do sprawy w połowie 2017 roku.

W materiale zacytowano ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. - Nie ma zbrodni doskonałej - powiedział.

W "Wiadomościach" podkreślono też, że to kolejna sprawa sprzed lat, którą wyjaśniła obecnie działająca prokuratura. Podano przykład sprawy śmierci Iwony Cygan. - Dopiero teraz udało się przerwać zmowę milczenia - zaznaczono. Nie wspomniano z kolei o dziennikarzu śledczym Tomaszu Sekielskim.

Twierdzi on, że już wcześniej miał dowody w sprawie, ale prokuratura nie była nimi zainteresowana. - Dowody okazały się nieprzydatne. Miały takie znaczenie dla wykrycia sprawców, co zeszłoroczny śnieg - odpowiedzieli mu śledczy.

Były premier Piotr Jaroszewicz i jego żona zostali zamordowani w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 r. w ich willi w warszawskim Aninie. Byłemu premierowi bandyci zacisnęli na szyi rzemienną pętlę. Przedtem go maltretowali. Jego żona zginęła od strzału w głowę. Teraz krakowskie CBŚP zatrzymało w środę trzech mężczyzn. To osoby z tzw. gangu karateków, który działał na początku lat 90.

"Hipokryzja PO"

Treść jednego z kolejnych pasków brzmiała: "Hipokryzja polityków Platformy Obywatelskiej". Materiał odnosił się do akcji PO uderzającej w PiS. Politycy partii opozycyjnej domagają się zwrotu pieniędzy, które przedstawiciele obecnej władzy otrzymali w ramach nagród.

TVP nawiązując do billboardów PO pokazało czarno-białe wizerunki polityków. - Przyznawali sobie nieporównywalnie większe pieniądze - padło w materiale. Co więcej, zwrócono uwagę, że akcja Platformy zbiegła się z ogłoszeniem nieprawidłowości w spółkach skarbu państwa, do których doszło za poprzednich rządów.

Jak informowała "Gazeta Polska Codziennie", za pomocą kart kredytowych pracownicy spółki wchodzącej w skład Grupy Polska Żegluga Morska (PŻM) kupowali m.in. biżuterię, cygara, a nawet ekskluzywną damską bieliznę.

Źródło: TVP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (382)