Narodowe Centrum Krwi: geje i lesbijki oddadzą krew
Lekarz nie ma prawa zdyskwalifikować kandydata na dawcę do oddania krwi tylko z powodu jego orientacji seksualnej - oświadczyła dyrektor Narodowego Centrum Krwi Agnieszka Beniuk-Patoła.
Dyrektor NCK powiedziała dziennikarzom, że przy dopuszczeniu osoby do honorowego oddawania krwi zawsze branych jest pod uwagę szereg różnorodnych aspektów, które łącznie ocenia lekarz.
Piątkowy "Dziennik" podał, iż homoseksualiści, biseksualiści i mężczyźni korzystający z usług agencji towarzyskich nie będą mogli oddawać krwi. Według dziennikarzy gazety wprowadzenia takiego zakazu domaga się NCK.
Jak wyjaśniła Beniuk-Patoła, NCK zaproponowała uszczegółowienie kwestionariusza dla kandydatów na krwiodawców. Zaznaczyła, że ewentualne dodatkowe pytania miałyby pozwolić udzielić w sposób precyzyjny odpowiedzi dotyczącej m.in. orientacji seksualnej. Dodała, że dyskusja nad ewentualnymi zmianami dopiero będzie się toczyła.
Odpowiedź na te pytania w żadnym wypadku nie powinna być jedyną podstawą automatycznego wykluczenia z możliwości oddawania krwi - podkreśliła szefowa NCK.
Według Beniuk-Patoły kwestionariusz jest narzędziem pomocniczym dla lekarza, który ostatecznie podejmuje decyzje o zakwalifikowaniu kandydata na krwiodawcę. Natomiast zachowania seksualne są jednym z elementów kwestionariusza - obok przebytych chorób, stanu zdrowia i zażywanych leków.
Dyrektor NCK zapewniła, że można być w stu procentach pewnym, że krew wydawana w regionalnych centrach krwiodawstwa jest bezpieczna dla biorców.
W piątek w stołecznym Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa krew oddał lider Kampanii przeciw Homofobii Robert BiedrońBiedroń. Powiedział dziennikarzom, iż honorowymi krwiodawcami mogą być jedynie ci, którzy unikają ryzykownych zachowań.
Ryzykowne zachowania dotyczą jednak różnych grup społecznych i różnych ludzi, nie jest tak, że grupę ryzyka stanowią Polacy, Żydzi, czy geje i lesbijki - mówił. Zaznaczył, że sam jest honorowym dawcą krwi od 15 lat i jego krew nigdy nie była potraktowana jako niezdrowa.
Kierownik działu krwiodawców RCKiK w Warszawie Joanna Wojewoda powiedziała dziennikarzom, że jeśli ktoś pozostawał w stałym związku homoseksualnym przez wiele lat, na pewno ryzyko jest żadne, choć ilość stałych związków w tej grupie jest mniejsza.
Według aktualnego kwestionariusza dla kandydatów na krwiodawców do ryzykownych zachowań mogących uniemożliwiać oddanie krwi należą m.in.: kontakty seksualne z osobami nieznajomymi, stosującymi narkotyki lub utrzymywanie kontaktów seksualnych z wieloma partnerami.