Żukowska o "kandydatce" Lewicy na prezydenta. Podała nazwisko
- W pierwszej turze każdy komitet wystawi swojego kandydata, w przypadku lewicy będzie to prawdopodobnie kobieta - zapowiedziała na antenie RMF FM przewodnicząca Klubu Lewicy. Jak podkreśliła, najlepszą kandydatką jest - jej zdaniem - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Anna Maria Żukowska, posłanka Nowej Lewicy, przewodnicząca Parlamentarnego Klubu Lewicy w Porannej rozmowie w RMF FM, przyznała, że koncepcja wspólnego kandydata na prezydenta rządzącej koalicji jest raczej nierealna.
Dodała, że w przypadku Lewicy będzie to "najprawdopodobniej kandydatka". Jeśli zaś w drugiej turze dojdzie do rywalizacji Rafała Trzaskowskiego i PiS, "obóz rządzący poprze zgodnie kandydata PO" - zapewniła Żukowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lewica chce wystawić kandydatkę w wyborach. Po raz kolejny padło konkretne nazwisko
- Uważam, że najlepszą kandydatką jest Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - powiedziała w rozmowie z Robertem Mazurkiem Anna Maria Żukowska.
Również z rozmów dziennikarzy Wirtualnej Polski z politykami Nowej Lewicy - jeszcze przed wakacjami - wynikało, że to właśnie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, jest dziś faworytką wewnątrz partii w wyścigu o kandydowanie w wyborach prezydenckich w 2025 roku.
- W 2025 roku będziemy wybierać władze Nowej Lewicy. Agnieszka jako kandydatka w wyborach prezydenckich mogłaby być nie tylko symbolicznym, ale faktycznym "nowym otwarciem" dla lewicy - wskazywał wówczas rozmówca WP związany z tą formacją. Podobnego zdania był Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń.
Lewica Razem wolałaby postawić na Magdalenę Biejat, ale Dziemianowicz-Bąk byłaby tej partii kandydatką "kompromisową". - Wszyscy w koalicji cenią Agnieszkę. I nikt by nie protestował, jej kandydatura połączyłaby wszystkich - podkreślali politycy tego ugrupowania.
Źródło: RMF FM/WP