Wenderlich: konkursy w TVP tak; 5‑osobowy zarząd - nie
Poseł SLD Jerzy Wenderlich uważa, że decyzja Rady Nadzorczej TVP w sprawie konkursów na kierownicze stanowiska jest dobra, ale jej skutki będą widoczne dopiero w przyszłości. Nie zgadza się natomiast z RN co do zwiększenia składu zarządu z dwóch do pięciu osób.
17.09.2003 | aktual.: 17.09.2003 15:03
Po wielogodzinnej dyskusji w nocy z wtorku na środę Rada Nadzorcza TVP jednogłośnie przyjęła uchwałę w sprawie przeprowadzenia konkursów na stanowiska prezesa i członków zarządu TVP. Zdecydowała, by w przyszłości kandydatów na członków zarządu telewizji publicznej wybierano w otwartych i ogłoszonych publicznie konkursach. Przy wyborze kandydatów liczyłoby się doświadczenie w pracy w mediach, walory etyczne, to, czy kandydaci dają rękojmię wypełnienia publicznych zobowiązań TVP i czy zapewnią telewizji bezstronność oraz rzetelność.
RN podjęła także uchwałę, zgodnie z którą skład zarządu TVP wzrośnie z dwóch do pięciu osób. Będą oni wyłonieni już w drodze konkursu. RN nie zdecydowała jeszcze, kiedy uchwała wejdzie w życie.
"Te konkursy być może sprawią, że politycy zechcą wyciszyć spory wokół mediów i zawierzą działaniom Rady Nadzorczej. Oceniam to jako dobrą decyzję, choć dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Poczekajmy na owoce; oby odzwierciedliły one wartość i założenia tej decyzji" - powiedział Wenderlich.
Poseł zaznaczył, że opowiada się za mniejszym niż 5-osobowy składem zarządu TVP. "Media publiczne mają wystarczające zastępy ludzi kompetentnych i profesjonalnych w tych obszarach, gdzie się produkuje programy. Nie ma powodu, by gremia już zupełnie kierownicze były aż tak duże" - powiedział Wenderlich.
Według niego, jeśli zarządy są mniejsze, to są mniej podatne na próby "ręcznego sterowania". Duży zarząd może też sprawiać wrażenie, iż ktoś obdzielił stanowiskami jakąś grupę osób w zamian za poparcie czegoś. "Może krzywdzę Radę i może to moje myślenie jest nieuprawnione" - zaznaczył jednak Wenderlich.
W ocenie szefowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuty Waniek, decyzje RN są krokiem w dobrym kierunku - ku odpartyjnieniu mediów publicznych.
Obecnie w skład zarządu TVP wchodzą prezes Robert Kwiatkowski i wiceprezes Tadeusz Skoczek. Ich kadencja kończy się w 2006 roku. Opozycja domagała się dymisji Kwiatkowskiego po rozpoczęciu "afery Rywina". Takie stanowisko wyrażał również szef sejmowej komisji śledczej Tomasz Nałęcz (UP). O odwołanie Kwiatowskiego ze stanowiska wnioskowała też członkini poprzedniej Rady Nadzorczej TVP Anna Popowicz.