Wejherowo. O włos od tragedii, kierowca prawie wjechał pod pociąg

- Kierowca autobusu miejskiego z Wejherowa wjechał na przejazd kolejowy, gdy opuszczały się szlabany - donoszą lokalne. Na szczęście w ostatniej chwili zdążył ustawić pojazd równolegle do torów. Chwilę potem przejechało rozpędzone pendolino. Zgłoszenie dostaliśmy przez platformę dziejesie.wp.pl

Wejherowo. O włos od tragedii, kierowca prawie wjechał pod pociąg
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Kawka
Piotr Białczyk

Do zdarzenia doszło w czwartek chwilę po godzinie 12. Kierowca miejskiego autobusu wjechał na przejazd kolejowy przy ul. 12 Marca w Wejherowie (woj. pomorskie).

- Rogatki się nie zamknęły ani nie było świateł ostrzegawczych. Zwolniłem, upewniłem się, czy nie nadjeżdża pociąg. Wyjechałem zza krzewów i zobaczyłem, że pociąg jest na równi z autobusem. Nie było możliwości wyhamowania, mogłem tylko zjechać w rów - przyznał w rozmowie z portalem nadmorski24.pl Zbigniew Lezner, kierowca MZK.

Obraz
© google | Google Maps

- Dla mnie i dla pasażerów ta sytuacja zakończyła się szczęśliwie. Czasami te rogatki zawodziły, ale nigdy nie tak, żeby pociąg był tak blisko – dodał kierowca.

Na miejsce wezwano straż pożarną oraz karetkę pogotowia. Na skutek nagłego hamowania jeden z pasażerów odniósł obrażenia.

Teraz okoliczności zdarzenia ma zbadać lokalna policja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Radio ZET, nadmorski24.pl

Źródło artykułu:dziejesie.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)