Trwa ładowanie...
20-01-2007 16:15

Węgrzy blokują drogi w proteście przeciwko politykom

Ponad dwa tysiące pojazdów zablokowało drogi na Węgrzech w 113 miejscach. Odbyły się też marsze i wiece. Jak pisze Associated Press, był to protest przeciwko politykom - rządzącym i opozycyjnym - których ludzie obwiniają za kłopoty gospodarcze.

Węgrzy blokują drogi w proteście przeciwko politykomŹródło: AP
d2x8tjq
d2x8tjq

Jest coraz więcej ludzi, którzy mają już dość tego, jak politycy kierują krajem. Partie polityczne nadają się jedynie do dzielenia kraju, natomiast nie robią nic, żeby rozwiązywać problemy - powiedział jeden z organizatorów protestu Bela Szots. AP cytuje go nie podając, czy jest przedstawicielem jakiegoś ugrupowania.

Szots poinformował, że do blokowania dróg użyto średnio po 18 pojazdów w każdym miejscu, tarasując tylko połowę jezdni i pozostawiając drugą otwartą dla ruchu. Podkreślił, że ta akcja protestacyjna jest skierowana tak samo przeciwko partiom opozycyjnym, jak i przeciwko rządzącej koalicji, której przewodzą socjaliści.

Do protestów, przeradzających się czasem w zamieszki, regularnie dochodzi na Węgrzech od września zeszłego roku, kiedy ujawniono nagranie z wypowiedzią premiera, w której przyznał, iż przed wyborami parlamentarnymi oszukiwał społeczeństwo co do stanu gospodarki.

Również w sobotę kilkuset ludzi uczestniczyło w antyrządowym marszu w Budapeszcie. Policja pilnowała, żeby demonstranci pozostawali na chodnikach i nie blokowali ruchu.

d2x8tjq

W ostatnich miesiącach koalicja rządząca podniosła podatki, ograniczyła dotacje i zwolniła z pracy tysiące pracowników sektora publicznego, dążąc do redukcji deficytu budżetowego, który w zeszłym roku wyniósł 9,4% PKB.

Węgry były kilkakrotnie upominane przez Komisję Europejską w związku ze zbyt wysokim deficytem budżetowym. Zgodnie z kryteriami z Maastricht, warunkiem wejścia do strefy euro jest zmniejszenie deficytu budżetowego do najwyżej 3% PKB.

W ubiegłym roku premier Ferenc Gyurcsany zapowiedział przeprowadzenie szeregu bolesnych reform, które mają doprowadzić do spadku deficytu budżetowego w 2008 r. do 4,3% PKB.

Centroprawicowy Fidesz bojkotuje Gyurcsanya w parlamencie; deputowani Fidesz opuszczają salę, kiedy tylko premier zaczyna przemawiać.

d2x8tjq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2x8tjq
Więcej tematów