We wrześniu poznamy nową definicję słowa "planeta"
Astronomowie, z pomocą historyków i
pedagogów, opracowują dla Międzynarodowej Unii Astronomicznej
(IAU) nową - bardziej pasującą do ostatnich odkryć w Układzie
Słonecznym - definicję słowa "planeta". Mamy ją poznać we wrześniu
- czytamy w serwisie Space.com.
12.06.2006 17:10
Podczas sierpniowego zjazdu w Pradze, Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) ma zaproponować nowe nazewnictwo, które umożliwiłoby odróżnienie planet od innych małych, okrągłych ciał niebieskich, które coraz częściej w ostatnich latach odkrywają astronomowie na krańcach Układu Słonecznego.
Kłopoty z definicją "planeta". pojawiły się w końcu lat 90-tych ubiegłego wieku. Wtedy to astronomowie zaczęli odkrywać w odległych krańcach naszego Układu Słonecznego nowe obiekty - bardzo podobne do planety Pluton. Są zwykle nieco od niej mniejsze, ale mają okrągły kształt i krążą wokół Słońca - a dotąd były to cechy wyróżniające planety.
W tym samym okresie wielu astronomów zaczęło mówić, że Pluton - ze względu na jego niewielkie rozmiary - nie powinien być uważany za planetę.
Kolejne kontrowersje pojawiły się w lipcu 2005 r., gdy ogłoszono odkrycie nowego obiektu, oznaczonego symbolem 2003 UB313, który rozmiarami jest bardzo zbliżony do Plutona. Jego odkrywca, Mike Brown z instytutu Caltech, oświadczył, że powinien on zostać uznany za kolejną planetę naszego układu.
Przeciwnicy tego pomysłu argumentują, że jeśli włączymy do grona planet 2003 UB313, tak samo będzie trzeba uczynić z kilkoma innymi podobnymi obiektami. W ten sposób, w niedalekiej przyszłości, całkowita liczba planet w naszym układzie mogłaby wzrosnąć nawet do kilku tysięcy.
Stąd pilnie potrzebne jest stworzenie nowej, uściślonej definicji "planety". Poza tym, jeśli wyodrębnimy nowy rodzaj obiektów "planetarnych", to jak powinny się one nazywać? - pytają naukowcy.
Debata nad tą kwestią w komitecie IAU trwa już od ponad roku. Eksperci nie mogą się porozumieć, czy definiować planety wyłącznie na podstawie masy (co spowodowałoby dołączenie do ich grona nowych obiektów), czy też powinno się brać pod uwagę sposób ich uformowania, orbitę wokół Słońca itp.
Nowe, "świeże" spojrzenie na problem mają teraz zapewnić specjaliści z innych obszarów - historycy i pedagodzy. Weszli bowiem w skład komitetu specjalnego IAU, który ma przełamać impas w debatach nad definicją.
IAU musi bowiem w najbliższym czasie podjąć decyzję, co zrobić z Plutonem, 2003 UB313 i innymi "większymi" małymi obiektami naszego układu. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie, nową definicję "planety" poznamy już we wrześniu.