Odnaleźli pięć ciał. Nagle przerwali akcję

Ratownicy próbowali odnaleźć ciało ostatniego zaginionego górnika po katastrofie w kopalni Pniówek. Niestety, akcja musiała zostać przerwana. Jak podano w komunikacie, było zbyt niebezpiecznie.

Odnaleźli pięć ciał. Nagle przerwali akcjęKopalnia Pniówek. "Nie udało się odnaleźć ostatniego górnika"
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Grygiel
Sylwia Bagińska
23

W środę wieczorem rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Siemieniec przekazał, że ratownicy przerwali akcję poszukiwawczą, a ostatniego zaginionego górnika nie udało się odnaleźć.

Wcześniej ratownicy spenetrowali 185 metrów ściany N-6. Sytuacja była jednak zbyt niebezpieczna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Autostrada A2 zalana w Niemczech. Świadek pokazał, co tam się działo

Wciąż nie odnaleziono jednego górnika. Akcja przerwana

- Ratownicy z każdym metrem postępu pracowali w coraz trudniejszych warunkach klimatycznych. Kierownik akcji, po konsultacji z poszerzonym zespołem sztabu akcji, podjął decyzję o przerwaniu akcji ratowniczej ze względu na bezpieczeństwo ratowników - poinformował Siemieniec.

Kierownictwo kopalni zdecydowało o powrocie do drugiego zaplanowanego rozwiązania w planie akcji, czyli zatamowania rejonu ściany i wykonania przecinki z pochylni N-9 bezpośrednio do ściany N-6 - w miejsce prawdopodobnego przebywania zaginionego górnika.

- Drążenie przecinki oraz przygotowanie do kolejnej akcji ratowniczej może potrwać około miesiąca - kontynuował rzecznik.

Odnaleźli kolejne ciała górników

Przypomnijmy, że w środę rano ratownikom udało się odnaleźć ciało szóstego z zaginionych w ubiegłorocznej katastrofie górników. W poniedziałek z kolei pięciu z siedmiu zaginionych.

Odnalezione zwłoki przetransportowano do zakładu medycyny sądowej. Rozpoczął się też proces identyfikacji. To członkowie zastępu ratowniczego, który po pierwszym wybuchu metanu szedł z pomocą poszkodowanym górnikom. Wówczas metan wybuchł po raz kolejny.

Tragedia w kopalni Pniówek

Aby dotrzeć do zaginionych, trzeba było wydrążyć nowy, niespełna 350-metrowy chodnik, równoległy do otamowanej ściany wydobywczej. Prace trwały kilka miesięcy. W sobotę ratownicy przebili się w rejon katastrofy i rozpoczęli jego penetrację, w poniedziałek nad ranem odnajdując ciała pięciu z siedmiu górników

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Trzaskowski i Nawrocki w Warszawie. Dwa marsze przejdą przez stolicę
Trzaskowski i Nawrocki w Warszawie. Dwa marsze przejdą przez stolicę
Masakra w Afryce. Kilkadziesiąt osób zabitych
Masakra w Afryce. Kilkadziesiąt osób zabitych
Działo się w nocy. Zmasowany atak Rosjan na Ukrainę
Działo się w nocy. Zmasowany atak Rosjan na Ukrainę
Trump zwrócił się do kadetów. Zapowiada "złoty wiek" narodu
Trump zwrócił się do kadetów. Zapowiada "złoty wiek" narodu
Udawał syna Portugalczyka. Rosyjski szpieg dostał obywatelstwo
Udawał syna Portugalczyka. Rosyjski szpieg dostał obywatelstwo
Odparł zarzuty Trumpa ws. zabitych farmerów. Zdecydowana reakcja RPA
Odparł zarzuty Trumpa ws. zabitych farmerów. Zdecydowana reakcja RPA
Atak niedźwiedzia na Słowacji. Mężczyzna trafił do szpitala
Atak niedźwiedzia na Słowacji. Mężczyzna trafił do szpitala
Polska poderwała myśliwce. Komunikat Dowództwa Operacyjnego
Polska poderwała myśliwce. Komunikat Dowództwa Operacyjnego
Alerty w całej Ukrainie. Zmasowany atak Rosjan
Alerty w całej Ukrainie. Zmasowany atak Rosjan
"Niech zostanie w domu". Nie chcą Trzaskowskiego na marszu?
"Niech zostanie w domu". Nie chcą Trzaskowskiego na marszu?
Czarne chmury nad Ukrainą? Trump chce zbliżenia z Rosją
Czarne chmury nad Ukrainą? Trump chce zbliżenia z Rosją
Rosyjskie drony nad Kijowem. Odłamki spadły na budynek mieszkalny
Rosyjskie drony nad Kijowem. Odłamki spadły na budynek mieszkalny