Ważna sprawa dla wyborców opozycji. Czarzasty pozbawia złudzeń
Aborcja w tym Sejmie moim zdaniem nie przejdzie - mówi wprost współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty w RMF FM. Jak dodaje, dopóki Lewica nie będzie miała o wiele silniejszej reprezentacji w Sejmie, "to te sprawy nie zostaną w Polsce załatwione".
W piątek liderzy KO, Trzeciej Drogi i Lewicy mają podpisać umowę koalicyjną. Włodzimierz Czarzasty był we wtorek pytany w RMF FM o sprawy, które są sporne. Jedną z nich jest temat aborcji.
- Wzięliśmy 8,6 proc. (w wyborach do Sejmu - red.). Jesteśmy partią, która uważa, że prawo kobiety do aborcji do 12. tygodnia jest prawem, o którym ona może decydować całkowicie. Niestety jest tak, że w związku z tym, że wzięliśmy tyle procent głosów, nie mamy wystarczającej siły przebicia, żeby przeforsować kwestię 12. tygodnia i tej ustawy. Ustawa zostanie złożona, jedni za nią zagłosują z partii rządzących, drudzy nie - stwierdził Włodzimierz Czarzasty.
Polityk powiedział, że za sprawą aborcji zagłosowałyby dwa ugrupowania: KO i Lewica. Ale przyznał równocześnie, że sprawę blokują dwie inne partie. - To jest pan Hołownia i to jest PSL - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jeżeli chodzi o sprawę aborcji, dopóki Lewica nie będzie miała o wiele silniejszej reprezentacji, to te sprawy nie zostaną w Polsce załatwione - dodał Włodzimierz Czarzasty.
Polityk zaapelował również do tych wszystkich, którzy "technicznie głosowali z różnych względów na inne partie".
- Proszę państwa, to jest tak: oddaliśmy głosy na inne partie i słusznie, bo to są partie opozycyjne, ale są tego konsekwencje. Konsekwencją jest np. to, że w związku z tym aborcja w tym Sejmie moim zdaniem nie przejdzie - powiedział Czarzasty.
Czytaj także:
Źródło: RMF FM