Podczas wizyty Miguel Angel Moratinos podkreślił dążenie swego rządu i Stolicy Apostolskiej do "zintensyfikowania" kontaktów oraz "stworzenia konstruktywnego klimatu normalności i zrozumienia" mimo istnienia "punktów rozbieżności".
Źródłem napięć stała się głównie reforma szkolnictwa hiszpańskiego, w trakcie której stopnie z religii przestały wpływać na ogólną ocenę na świadectwie ucznia. Drugą przyczynę stanowiło zalegalizowanie małżeństw osób jednej płci.
Swe spotkania z watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Angelo Sodano i watykańskim "ministrem spraw zagranicznych" arcybiskupem Giovannim Lajolo, z którymi omawiał szczegóły zaplanowanej na lipiec wizyty papieża w Walencji, Moratinos określił jako "długie, serdeczne i pozytywne".
Hiszpański minister spraw zagranicznych zwrócił się do Watykanu o włączenie się do inicjatyw krajów śródziemnomorskich na rzecz pojednania z krajami arabsko-muzułmańskimi.
Watykan jest zainteresowany w uzyskaniu statusu obserwatora w tak zwanym "procesie barcelońskim", zapoczątkowanym w 1995 r. i zmierzającym do rozwijania współpracy krajów śródziemnomorskich.
Stolica Apostolska w komunikacie ogłoszonym po wizycie Moratinosa oświadczyła, iż rząd hiszpański zadeklarował swoją "jak największą gotowość" podjęcia Benedykta XVI w Walencji.
