Watykan celem terrorystów?
Premier Włoch Silvio Berlusconi poinformował, iż przed Bożym
Narodzeniem otrzymał informacje o zagrożeniu atakiem
terrorystycznym na Rzym i Watykan podczas świąt.
W udzielonym jeszcze w Wigilię gazecie "Libero" wywiadzie szef włoskiego rządu oświadczył, że otrzymał "szczegółowe i sprawdzone informacje o ataku na Rzym w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia". Wymienił w tym kontekście "porwany samolot nad Watykanem" i "atak z nieba".
_ "Zagrożenie terroryzmem jest tej chwili wyjątkowo wysokie. Spędziłem dzisiejszy dzień (24 grudnia) w Rzymie, by zająć się tą sytuacją. Teraz jestem spokojny. To minie. Nie mówię tego w poczuciu fatalizmu, ale dlatego, iż jestem świadomy, że nasza obrona jest bardzo sprawna. Jeśli to jest to, co oni zorganizowali, to nie dokonają tego"_ - powiedział gazecie Berlusconi.
Nie przytoczył jednak żadnych szczegółów na temat domniemanych sprawców tego zagrożenia oraz podjętych przedsięwzięć prewencyjnych.
Poproszony przez Reutera o zajęcie stanowiska w sprawie wywiadu rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls powiedział:_ "Jak to jest w zwyczaju, nie komentujemy kwestii związanych z bezpieczeństwem"_. (iza)