Trwa ładowanie...
d2m61ia
20-04-2015 21:05

Waszczykowski: słowa szefa FBI to nie przypadek, mógł za tym stać polityczny plan

Obawiam się, że może za tym stać polityczny plan. Taka wypowiedź nie mogła być nieprzygotowana. Dlatego się zastanawiam, czy nie zaczynają się już kampanie wyborcze - mówił w programie "INFOrozmowa" w TVP Info Witold Waszczykowski, poseł PiS.

d2m61ia
d2m61ia

James Comey, szef FBI wygłosił 15 kwietnia przemówienie w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Wystąpienie zostało przedrukowane przez "Washington Post". - Dobrzy ludzie pomogli zabić miliony - mówił szef FBI. W jego ocenie, Holokaust pokazał, że jako ludzie "jesteśmy w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności, poddając się władzy grupy, jesteśmy w stanie przekonać się do prawie wszystkiego". Jak dodał "w ich mniemaniu, mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić".

Na te słowa zareagowali oburzeniem polscy politycy. Ambasador USA został wezwany do polskiego MSZ. - W takiej sytuacji trzeba reagować najszybciej jak można, bo sprawa jest bulwersująca i liczymy na zakończenie tej sprawy dzisiaj na poziomie Waszyngtonu - tłumaczył szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna.

Zdaniem Witolda Waszczykowskiego, byłego wiceministra spraw zagranicznych, oskarżenia pod adresem Polski, mogły nie paść przypadkowo. - Obawiam się, że może za tym stać polityczny plan. Taka wypowiedź nie mogła być nieprzygotowana. Dlatego się zastanawiam, czy nie zaczynają się już kampanie wyborcze. To może być rozgrywka o poparcie wpływowych środowisk opiniotwórczych, takim środowiskiem jest np. diaspora żydowska, której stara, ortodoksyjna część nie jest przychylna Polsce i uważa, że w sprzyjającej atmosferze przedwojennego antysemityzmu w Polsce, można było stworzyć niemieckie obozy - mówił Waszczykowski.

- Ja bym nie lekceważył tej wypowiedzi. Apelowałbym do władz Polski, aby poważnie do tego podeszły. Wydaje mi się, że prezydent mógłby napisać do Amerykanów sążnisty list. Ja bym wystąpił także do władz Izraela, aby tutaj wspólnie dotrzeć do żydowskich środowisk amerykańskich, czy nie przyłączyłyby się do frontu walki z infamią wobec Polaków - dodał.

d2m61ia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2m61ia
Więcej tematów