"Washington Post": w akcji w Hadisie zachowano reguły walki
W czasie akcji w irackiej miejscowości Hadisa, gdzie w zeszłym roku miało zginąć 24 cywilów, zachowano wszelkie reguły walki - twierdzi cytowany przez dziennik "Washington Post" sierżant amerykańskich marines Frank Wuterich.
15.01.2017 16:37
26-letni Wuterich, który wchodził w skład grupy żołnierzy uczestniczących w akcji w Hadisie, kategorycznie zaprzeczył sugestiom by w czasie operacji sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Marines są podejrzani o zabicie w listopadzie zeszłego roku w mieście Hadisa 24 bezbronnych cywilów, w tym kobiet i dzieci. Organizacje praw człowieka oświadczyły, że może się to kwalifikować jako zbrodnia wojenna.
Sierżant, cytowany przez "Washington Post", opisuje akcję marines, przeszukujących domy w Hadisie i będących celem ostrzału. Marines stosowali się jednak do reguł wojskowych a dowództwo oddziału czyniło wszystko by chronić życie własnych żołnierzy - powiedział gazecie sierżant za pośrednictwem swego adwokata. Jak podkreśla dziennik, jest to pierwsza publiczna relacja z miejsca wydarzenia, naświetlająca przebieg wydarzeń w Hadisie.
Sprawa jest obecnie przedmiotem śledztwa amerykańskich władz wojskowych.