Polityka"Warszawiacy nie zasługują na to, by kolejny raz ich zwodzić"

"Warszawiacy nie zasługują na to, by kolejny raz ich zwodzić"

Warszawiacy nie zasługują na to, by kolejny raz ich zwodzić, jak zwiódł ich Lech Kaczyński, który obiecywał im stadion Legii, a nic z tego nie wyszło - mówił podczas spotkania z dziennikarzami Marek Borowski, kandydat Porozumienia Lewicy i Demokratów na prezydenta Warszawy. Tematem spotkania była sprawa budowy nowego stadionu Legii, która choć tak istotna dla warszawiaków, wciąż nie została uregulowana.

"Warszawiacy nie zasługują na to, by kolejny raz ich zwodzić"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Joanna Stanisławska

11.10.2006 | aktual.: 01.09.2011 15:39

Marek Borowski wyraził zaniepokojenie propozycją kandydata PiS na prezydenta Warszawy, by złożyć wniosek w sprawie uzyskania środków z Unii Europejskiej na budowę stadionu. O tym fakcie donosił dziennik „Fakt” 6 października. Tymczasem jeszcze 27 września komisarz z PiS zapewniał, że poprze pomysł wybudowania stadionu piłkarskiego według projektu Legii Warszawa z budżetu miasta. Dłużej na budowę stadionu czekać nie można. Legia jest ikoną, symbolem Warszawy. Będę proponował Radzie Warszawy przyjęcie propozycji Legii Warszawa. Znacząco przyspieszy to realizację stadionu. Jeśli otrzymamy gotowy projekt, będziemy mogli zaproponować Radzie zmianę dotychczasowej uchwały i jeszcze w październiku rozpisać przetarg budowlany - mówił wtedy p.o. komisarza Warszawy.

Był to następny "ruch" Marcinkiwicza w sprawie Legii, po tym jak 25 września podjął decyzję o unieważnieniu przetargu na budowę nowego obiektu przy ul. Łazienkowskiej. Startujące w przetargu niemieckie konsorcjum HMB Stadien und Sportstattenbau GmbH wraz z partnerami w ofercie zaznaczyło, że zbuduje stadion, ale pod warunkiem, że środki z biletów na mecze będą rekompensatą za poniesone przez nie koszta budowy obiektu. Warunek stał się przyczyną unieważnienia przetargu.

Marek Borowski komentując publikację „Faktu” - „Pan komisarz wie, jak korzystać z pieniędzy Unii, wyrwie kasę na stadion” mówił: Pieniądze na stadion są w budżecie Warszawy, uchwalonym przez radnych. Tymczasem by uzyskać pieniądze z Unii, trzeba napisać wniosek, skierować go przed sejmik województwa, co potrwa rok, jeżeli w ogóle dostanie się jakieś pieniądze. Obietnica, że zaraz po wyborach ruszy budowa, a za 2 lata powstanie stadion, okazała się tylko wabikiem wyborczym.

Borowski podkreślił, że miasto zarezerwowało na ten cel około 180 mln złotych, kwotę wystarczającą na budowę nowoczesnego obiektu, a budowa zajęłaby 18-24 miesięcy. Według dotychczasowego planu Urzędu Miasta przy Łazienkowskiej miałby powstać stadion piłkarski z trybunami na co najmniej 35 tys. widzów, a także boisko treningowe, inne obiekty usługowe o funkcji sportowo-rekreacyjnej oraz parkingi. Nowy stadion miałby służyć Legii Warszawa oraz prawdopodobnie piłkarskiej reprezentacji Polski. Ma zapewnić także możliwość organizacji imprez masowych, np. koncertów, wystaw oraz targów.

Kandydat centrolewicy zapowiedział, że jedną z jego pierwszych decyzji jako prezydenta Warszawy, będzie doprowadzenie do rozpoczęcia budowy stadionu Legii, z którego będą dumni warszawiacy. Plany muszą być realistyczne i dlatego nie mówię o 5 mostach, które zbuduję i całej obwodnicy. Mam swoje priorytety, które chcę realizować. W Warszawie można zrobić sporo, przy dobrym zorganizowaniu i odchudzeniu administracji. Ale nie można zrobić wszystkiego. - mówił.

Na koniec spotkania Borowski zaapelował: Wzywam wszystkich kandydatów na prezydenta stolicy, aby zaprzestali rozwijania coraz to nowych koncepcji, rysowania nowych ślicznych obrazków, obiecywania linii trolejbusowej w Śródmieściu. Niech kandydaci podadzą kalkulacje finansowe i źródła finansowania swoich projektów, bo jeśli tego nie zrobią, oznacza to, że ich program to fikcja – mówił odnosząc się do programów swoich politycznych przeciwników, które jego zdaniem nadmiernie się rozrosły i przypominają raczej „listę potrzeb” niż realny do wykonania plan dla Warszawy.

Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)