Żyrandole z Pałacu Prezydenckiego odnalazły się w kościele w Grodzisku Mazowieckim
Do tej informacji dotarło Radio ZET.
Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy wskazuje na nieprawidłowości dotyczące sprzętów, znajdujących się wcześniej w willi w Klarysewie. Tymczasem okazuje się, że żyrandole z Pałacu Prezydenckiego odnalazły się w jednym z kościołów w Grodzisku Mazowieckim. Proboszcz parafii ks. Jarosław Miętus twierdzi, że nie pochodzą one z willi i zostały podarowane całkowicie legalnie.
Grodziska parafia otrzymała je cztery lata temu i jak podkreśla proboszcz były one w złym stanie. Początkowo planowano nawet oddać je na złom ale okazało się, że możliwe jest ich odnowienie. W wyniku inicjatywy jednego z wiernych zostały gruntownie odrestaurowane i wiszą teraz w bocznych nawach kościoła . Proboszcz dodaje, że przywieziono je do Grodziska furgonetką z Kancelarii Prezydenta.
Ks. Jarosław Miętus nadmienia, iż prezent ten został podarowany w trakcie kadencji Bronisława Komorowskiego, a jego przekazanie odbyło się całkowicie legalnie. Przypomnijmy, że obecne władze Kancelarii Prezydenta zamierzają skierować doniesienie do prokuratury w sprawie mienia, które miało zaginąć z willi w Klarysewie. Dodatkowo wniosek ma świadczyć m.in. o niedopełnieniu obowiązków oraz przekroczeniu uprawnień. Urzędnicy wskazują również na błędy w procesie tzw. likwidacji środków trwałych. Chodzi o niewłaściwe opisywanie poszczególnych elementów wyposażenia obiektu.
Zarzuty odpierają przedstawiciele Kancelarii Bronisława Komorowskiego którzy przekonują, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. Dodają przy tym, że willa w Klarysewie miała raczej funkcję magazynu dla rzeczy już nieużywanych. Stąd ich stan mógł być daleki od ideału. Jako uzasadnienie podają, iż ten obiekt pełnił taką rolę już od wielu lat, a zarzuty dotyczące zaginięcia wyposażenia są wywołane wyłącznie pobudkami politycznymi.
Przeczytajcie też: Będą nowe parkingi P+R. Mieszkańcy zdecydują, gdzie powstaną