RegionalneWarszawaZrobili zadymę podczas programu TVP. W tłumie rzecznik dzielnicy przebrany za lokatora

Zrobili zadymę podczas programu TVP. W tłumie rzecznik dzielnicy przebrany za lokatora

Ostatni odcinek programu "To Jest Temat" TVP Info o pokrzywdzonych lokatorach przy ul. Skaryszewskiej 11 w Warszawie wymknął się spod kontroli. Na plan wtargnęła grupka ludzi, która zakłócała program. Wśród nich był rzecznik Pragi Południe Jerzy Gierszewski.

Zrobili zadymę podczas programu TVP. W tłumie rzecznik dzielnicy przebrany za lokatora
Źródło zdjęć: © wawalove | screen TVP Info
Katarzyna Zając-Malarowska

TVP Info po każdym posiedzeniu komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji realizuje program "To Jest Temat", w którym prowadzący rozmawia z lokatorami pokrzywdzonymi wskutek reprywatyzacji. Tematem ostatniego odcinka była czteropiętrowa kamienica przy Skaryszewskiej 11.

Mieszkańcom budynku od 2016 roku drastycznie podniesiono czynsz. Większość lokatorów wyprowadziła się z budynku, części z nich miasto zapewniło lokale zastępcze. Ci, którzy zostali, postanowili zabrać głos w programie "To Jest Temat". Na nagranie przyszli również miejscy aktywiści, działacze ruchów lokatorskich, burmistrz i wiceburmistrz dzielnicy Praga-Południe.

Przebieranki

W pewnym momencie w trakcie trwania programu do pokrzywdzonych dołączyła grupka trzymająca tabliczki z napisami "Gdzie jest ustawa reprywatyzacyjna". Zrobiło się zamieszanie, słychać krzyki, w tle ktoś mówi: "bzdury pani opowiada".

Wśród skandującego tłumu mieszkańcy dojrzeli rzecznika prasowego dzielnicy Jerzego Gierszewskiego. - Przebrał się za lokatora. Miał czapkę bejsbolówkę i krzyczał do lokatorów, że gadają bzdury. Razem z nim przyszła grupa osób. Namawiał ich, żeby nas zagłuszali. Mieli ze sobą syrenę do robienia hałasu. Jak prowadzący program próbował do niego podejść, to się chował - mówi Jakub Żaczek z Komitetu Obrony Praw Lokatorów, który uczestniczył w nagraniu.

Obraz
© Facebook.com

Żaczek wyjaśnia, że "nieproszeni goście" chcieli zepsuć program. - Chcieli pokazać, że mieszkańcy dzielnicy nie popierają lokatorów ze Skaryszewskiej 11, którzy ucierpieli z powodu reprywatyzacji i w ten sposób ich skompromitować. Wszyscy wiedzą, że dzielnica biernie zachowywała się podczas zwrotu tej nieruchomości - wyjaśnia Żaczek. - Nie widziałem ich na żadnej innej demonstracji dotyczącej spraw lokatorskich, a jestem na każdej. Próbowałem ich spytać, ale nie byli w stanie opowiedzieć dlaczego protestują.

Obraz
© wawalove | Komitet Obrony Praw Lokatorów

Zdaniem aktywisty za prowokację odpowiadają władze dzielnicy. - W pewnym momencie do grupki, która nas zagłuszała podszedł burmistrz Tomasz Kucharski i przybił z nimi piątki. Odniosłem wrażenie jakby to on zaaranżował całe zamieszanie - komentuje Żaczek.

Mam prawo

Rzecznik dzielnicy Jerzy Gierszewski w rozmowie z naszą reporterką potwierdził, że był na wtorkowym nagraniu programu "To Jest Temat”. Zaprzecza, żeby był za kogoś przebrany. - Jestem rzecznikiem prasowym tej dzielnicy i mam prawo być, gdzie chcę. Szczególnie w miejscach, gdzie się kręci jakikolwiek program.

Nie odpowiedział, czy był w tłumie, który zakłócał program i czy sam skandował hasła. - Proszę o przesłanie pytań w mailu - uciął.

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

warszawareprywatyzacjabudynek
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)