Żona generała Robełka przed komisją weryfikacyjną. "Nie wiem", "Nie pamiętam"
W siedzibie Prokuratury Krajowej w Warszawie przesłuchano generała Mariana Robełka i jego żonę. - Nie pamiętam, które nieruchomości są moje - tłumaczyła żona generała.
04.09.2018 | aktual.: 04.09.2018 14:44
Danuta Robełek na początku przesłuchania oświadczyła, że "nie ma wiedzy o okolicznościach, w jakich dochodziło do wydawania decyzji dot. zwrotu stołecznych nieruchomości". Dodała, że od 12 lat jest na emeryturze i zajmuje się swoją rodziną, a jej mąż Marian Robełek od 15 lat prowadzi działalność gospodarczą w branży nieruchomości.
- Darzę go pełnym zaufaniem, a sama brałam jedynie udział w tych czynnościach prawnych, w których byłam zobowiązana jako żona z tytułu wspólności majątkowej. Oświadczam, że nie znam żadnych okoliczności o uchybieniach dotyczących nabywania przez nas jakichkolwiek nieruchomości, nigdy nie uczestniczyłam w przygotowaniu transakcji, nigdy nie brałam udziału w negocjacjach, nigdy nie byłam w tych sprawach w urzędzie m. st. Warszawy - tłumaczyła Robełek. Zaznaczyła, że w praktyce nie mam żadnej wiedzy na temat tych transakcji, ani decyzji, a nawet samych nieruchomości.
- Nigdy bowiem nie przywiązywałam wagi do działalność gospodarczej prowadzonej przez męża i nie interesowałam się, bo miałam do niego pełne zaufanie - zadeklarowała.
Jak powiedział Jan Śpiewak, kandydat Wygra Warszawa na prezydenta stolicy, Marian Robełek miał objąć nieruchomości przy ul. Mokotowskiej, Emilii Plater, Zgoda i Noakowskiego. Robełek był generałem dywizji Wojska Polskiego. Ponadto był zastępcą szefa Sztabu Generalnego WP, doradcą ministra obrony narodowej i współtwórcą programu integracji Wojska Polskiego z NATO. Kilkanaście lat temu zrezygnował ze służby.
Zobacz także: Tłumy w kawiarni Patryka Jakiego. "Wnętrze jest pomysłem pana ministra"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl