Zmienią most Świętokrzyski na Paderewskiego? "Wszystko może się zdarzyć"
Prezes Radia dla Ciebie i doradca prezydenta Andrzeja Dudy, Tadeusz Deszkiewicz, apeluje o zmianę nazwy mostu Świętokrzyskiego na Ignacego Jana Paderewskiego. - Wszystko może się zdarzyć, jak w tej piosence - komentuje Beata Kociołek-Kurek z komisji nazewnictwa w stołecznym ratuszu. Nowa nazwa mostu miałaby być zmieniona z okazji 100-lecia Niepodległości Polski.
04.01.2018 14:38
Deszkiewicz wysłał w tej sprawie list do przewodniczącej Rady Warszawy Ewy Malinowskiej-Grupińskiej. Przekonuje w nim, że Paderewski to największy polski kompozytor. Tymczasem w stolicy nie nazwano jego imieniem "żadnego prestiżowego placu, alei ani mostu".
"To dzięki jego kulturze, sławie i politycznej intuicji Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej Woodrow Wilson zmusił przywódców ówczesnej Europy do uznania niepodległości Polski, jako warunku bezpieczeństwa i pokoju Starego Świata" - argumentuje w liście prezes RDC.
Deszkiewicz zaznacza, że zmiana nazwy mostu nie wiązałaby się z dużymi kosztami.
Zapytaliśmy przewodniczącą Rady Warszawy Ewę Malinowską-Grupińską, co sądzi o tym pomyśle. - Wszelkie zmiany nazw w Warszawie powinny być skonsultowane z mieszkańcami. Moja intuicja podpowiada, że warszawiacy nie będą chcieli takiej zmiany, ale chciałabym zaznaczyć, że Paderewski jest postacią absolutnie wybitną i powinna być szczególnie uhonorowana w roku 2018 - mówi WawaLove Grupińska.
- Jestem przywiązana do obecnej nazwy mostu, który jest zresztą ikoną Warszawy. Zdecydowanie uważam, że postać Paderewskiego jest godna wszelkich jakiś upamiętnień, ale nazywanie mostu jego imieniem nie jest dobrym pomysłem. Jeśli wnioskodawca tego pomysłu zgłosi się z jakimś innym rozwiązaniem, to też jesteśmy otwarci - komentuje przewodnicząca Rady Warszawy.
Z kolei Beata Kociołek-Kurek z komisji nazewnictwa w stołecznym ratuszu nie jest tak sceptyczna: - Wszystko może się zdarzyć, jak w tej piosence - mówi WawaLove.
Radna Paulina Piechna-Więckiewicz uważa, że nie jest to zły pomysł. - Nie mam nic przeciwko. Ale uważam, że na uhonorowanie zasługuje również Daszyński. Poza tym powinniśmy uwzględnić w tym wszystkim kobiety. W tym roku obchodzimy 100-lecie uzyskania praw wyborczych przez kobiety. A tylko trzy procent nazw jest poświęcone kobietom.
Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.
Oprac. Kinga Trzeszczkowska