RegionalneWarszawaZłapany z bronią w ręku!

Złapany z bronią w ręku!

"Pistolety? Znalazłem je w śmietniku"

Złapany z bronią w ręku!

24.09.2012 11:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O drugiej w nocy bielańscy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Ktoś zadzwonił z informacją, że rejonie ulicy Wólczyńskiej chodzi mężczyzna z przedmiotem, który bardzo przypomina... pistolet. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce. Nikogo tam nie było. Natomiast przy ul. Reymonta natrafili na 58-letniego Arkadiusza K. Mężczyzna miał przy sobie broń palną oraz dwa magazynki z amunicją.

Postanowiono zrobić rewizję w jego mieszkaniu. Znaleziono tam kolejny pistolet i naboje. Na pytania policjantów, skąd mężczyzna posiada ten miniarsenał, 58-latek odpowiedział, że... zbiera złom i pistolety znalazł na śmietniku.

Mężczyzna nie miał pozwolenia na broń, został więc zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Odpowie za nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji. Grozi za to nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności!

Morał z tej historii jest dość banalny: jeśli znajdziesz broń, zgłoś to na policji i nie czekaj aż życzliwy sąsiad zrobi to za ciebie.

Obraz
brońpolicjareymonta
Komentarze (0)