Zdewastowali drzwi niewidomej kobiety. To była radna PiS
Wulgarny napis pojawił się na drzwiach byłej warszawskiej radnej Prawa i Sprawiedliwości. "Jakim trzeba być podłym człowiekiem" - pyta na Twitterze poseł partii rządzącej Paweł Lisiecki i publikuje zdjęcie ze zdarzenia.
- Nie otrzymaliśmy zgłoszenia w tej sprawie, ale funkcjonariusze udadzą się na miejsce. Sprawdzimy, co dokładnie się stało i jeżeli pokrzywdzona wyrazi taką chęć, podejmiemy czynności - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską podinsp. Magdalena Bieniak z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji.
O sprawie jako pierwszy poinformował w sieci poseł PiS Paweł Lisiecki. "Policja wzywa k..wa PiS" - zacytował napis, który pojawił się na drzwiach byłej warszawskiej radnej i pokazał zdjęcie.
Na fotografii widać kobietę stojącą obok pomazanych drzwi. Zdarzenie miało miejsce na Targówku.
"Klejem zniszczono także zamki w drzwiach. Jakim trzeba być podłym człowiekiem, aby uprzykrzać życie innym i to jeszcze niepełnosprawnym?" - pyta Lisiecki.
Polityk pokazał także zdjęcia z Białołęki, gdzie w ostatnich dniach miały być niszczone materiały Komitetu Wyborczego PiS.
"Wszystkie plakaty na legalnym słupie ogłoszeniowym kandydatów zniszczone i szczątki pozostawione pod słupem. Brak słów!" - napisał.
