Legionowscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który włamywał się do jednej z piwnic przy ulicy Husarskiej. Jacek Sz. miał przy sobie komplet narzędzi służący do popełniania tego typu przestępstw. Policjanci udowodnili mu także szereg innych przypadków kradzieży z włamaniem i ich usiłowań. Policjanci odzyskali także jeden skradziony rower. Decyzją sądu mężczyzna został już tymczasowo aresztowany na 2 miesiące. 36-latkowi grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek w nocy w bloku przy ulicy Husarskiej w Legionowie. Hałasy dobiegające z piwnicy zaniepokoiły jednego z mieszkańców, który bez wahania poinformował o tym telefonicznie oficera dyżurnego policji. Pod wskazany adres udali się policjanci z zespołu patrolowo-interwencyjnego. Podczas sprawdzenia piwnic, przy drzwiach jednej z nich funkcjonariusze zauważyli sylwetkę mężczyzny usiłującego rozwiercić zamek.
Zaskoczony widokiem mundurowych 36-latek został zatrzymany. Nie stawiał oporu. Policjanci znaleźli zabezpieczyli także należącą do Jacka Sz. podręczną walizeczkę, a w niej komplet narzędzi służący do popełniania tego typu przestępstw.
Jak się okazało, podczas sprawdzenia innych piwnic, policjanci znaleźli jeszcze jeden uszkodzony zamek w drzwiach. Mężczyzna przyznał, że próbował się włamać również i do tego pomieszczenia. W mieszkaniu i w piwnicy Jacka Sz. kryminalni znaleźli zestaw narzędzi służący do otwierania zamków i kłódek, sekatory do cięcia metalu oraz rower pochodzący z przestępstwa. Policjanci prowadzący sprawę ustalili, że 36-letni Jacek Sz. jest sprawcą kilku innych podobnych przestępstw, do których doszło w Legionowie w tym usiłowania włamania do sklepu rowerowego w Jabłonnie.
Mężczyzna kradł głównie rowery, które były sprzedawane na warszawskich targowiskach i bazarach. Decyzją sądu rejonowego Jacek Sz. został już tymczasowo aresztowany na 2 miesiące.
Za kradzieże z włamaniem zatrzymanemu mężczyźnie grozi teraz do 10 lat więzienia.