Zamiast świadectw manifestacja na zakończenie roku szkolnego. "Nie chcemy, by polityka wkraczała do edukacji"
Uczniowie praskiego liceum szykują protest na zakończeniu roku szkolnego.
20.06.2017 14:57
- Chcemy, by szkoła sama rządziła. By uczniowie i rodzice mieli wpływ na nią – podkreśla Marek, uczeń II klasy stołecznego liceum z oddziałami integracyjnymi. Władze dzielnicy Praga Północ forsują zmianę dyrektora placówki na osobę, która nie przedstawiła programu z myślą o niepełnosprawnych uczniach. Zamiast tego kandydatka wywodzi się z tego samego politycznego środowiska, co wiceburmistrz.
Liceum Ogólnokształcące im. Ruy Barbosy mieści się na warszawskiej Pradze-Północ i jest jedną ze szkół średnich w stolicy, które oferują naukę w oddziałach integracyjnych. Do niedawna liceum kierował Wiesław Włodarski, jednak pod koniec marca zrezygnował z funkcji dyrektora.
Jego następcę miał wyłonić konkurs. Zgłosiło się dwóch kandydatów: obecny wicedyrektor i nauczyciel z wieloletnim stażem w tym liceum – Piotr Cacko oraz dyrektor gimnazjum nr 2 w Ząbkach Małgorzata Zyśk, która jest radną powiatu wołomińskiego z listy PiS. Cacko był kandydatem szkoły – uczniów, nauczycieli i rodziców – z kolei Zyśk była proponowana przez władze dzielnicy.
Podczas konkursu kandydaci przedstawili swoją wizję szkoły. Pomimo tego, nie wyłoniono zwycięzcy – głosy rozłożyły się po połowie. Zarząd dzielnicy mógł albo rozpisać konkurs od nowa, albo wskazać kandydata, którego popiera.
Wiceburmistrz Zbigniew Cierpisz, który odpowiada za oświatę na terenie dzielnicy, wybrał tę drugą opcję, podejmując uchwałę o poparciu kandydatury Małgorzaty Zyśk. Cierpisz sprawuje władzę na Pradze-Północ od marca i wywodzi się z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Uczniowie walczą
Ta decyzja budzi wątpliwości Marka, ucznia II klasy liceum im. Ruy Barbosy. - Uczniowie są zaniepokojeni, głównie tym, że pani Zyśk nie przedstawiła żadnego programu integracyjnego i nie ma doświadczenia w pracy uczniami specjalnymi – tłumaczy w rozmowie z WawaLove.pl.
Jakie ma oczekiwania wobec przyszłego dyrektora? - Musiałby umieć pracować z młodzieżą specjalną, warto żeby znał specyfikę tę szkołę. Do tej pory dyrektorami zostawali zastępcy – dodaje.
To jednak nie koniec jego obaw. – Wiem, że relacje pani Zyśk z nauczycielami naszego liceum są dość napięte. Istnieje możliwość, że gdy dostanę się do klasy maturalnej, dojdzie do zmian w kadrach – martwi się Marek.
Uczniowie liceum im. Ruy Barbosy wzięli sprawę we własne ręce. Gdy tylko dowiedzieli się o tym, że dyrektorem placówki może zostać Małgorzata Zyśk, na znak protestu założyli czarne koszulki.
- To była szybka inicjatywa. Skrzyknęliśmy ludzi na Facebooku, zastanawialiśmy się, jak pokazać nasze niezadowolenie. Jak najłatwiej to zrobić? Założyć czarne koszulki. Efekt był taki, że cała szkoła ubrała się na czarno – opowiada Marek.
Co więcej, uczniowie wystosowali odpowiednie wnioski do miasta o odwołanie od decyzji dzielnicy. W przyszłości rozważają również manifestację przed Urzędem Pragi-Północ. – Nie jest to pewne, ani oficjalne – dopowiada podopieczny liceum.
Akcja poparcia, nie protest
Pewne jest jednak to, że w piątek uczniowie zaprotestują podczas zakończenia roku szkolnego. - Planujemy wykorzystać sytuacje, że będzie cała szkoła i zamierzamy zrobić manifestację, podczas której ogłosimy swoje postulaty. Swoje też będzie chciała powiedzieć Rada Rodziców, która jest zaangażowana i stoi po naszej stronie – tłumaczy Marek.
Co znajdzie się wśród wspomnianych postulatów? - Nie chcemy żeby polityka wkraczała do edukacji. Chcemy, by szkoła sama rządziła. By uczniowie i rodzice mieli wpływ na nią – dodaje.
Jednocześnie nastolatek podkreśla, że protest jest akcją poparcia dla Piotra Cacko, wieloletniego nauczyciela liceum, a nie przeciwko Małgorzacie Zyśk. – Protestujemy raczej przeciwko decyzji burmistrza Pragi-Północ. Istnieją przesłanki, które wskazują na to, ze nie wykonał tego wyboru merytorycznie. Oczywiście są to tylko domysły i nie możemy tego mówić z pełną pewnością – mówi Marek.
Do kogo należy ostateczna decyzja?
Reporterka WawaLove.pl próbowała skontaktować się zarówno z wiceburmistrzem Zbigniewem Cierpiszem, jak i Małgorzatą Zyśk.
Jak udało nam się dowiedzieć, zastępca burmistrza Praga-Północ ma odbyć spotkanie z zaniepokojonymi rodzicami uczniów z liceum im. Ruy Barbosy. Na dziś planowane jest również posiedzenie komisji edukacji w tej sprawie.
– Zarząd dzielnicy podjął uchwałę w sprawie wystąpienia do Hanny Gronkiewicz-Waltz z prośbą o powołanie pani Zysk na stanowisko dyrektora. Konkurs jest nierozstrzygnięty. Zgodnie z rozporządzeniem uchwała musi być zaopiniowania przez Radę Pedagogiczną, Rade Rodziców i skierowana do kuratorium – mówi Karol Szyszko rzecznik. – Ostateczna decyzja należy do prezydent miasta.
Czy według władz dzielnicy Małgorzata Zyśk jest kompetentna do pełnienia funkcji dyrektora liceum z oddziałami integracyjnymi? – Ma doświadczenie w pracy z klasami integracyjnymi – ucina Szyszko - Jako dyrektor ma wieloletnie doświadczenie, prowadziła gimnazjum w Ząbkach. Po rozpatrzeniu tych dwóch kandydatur burmistrzowie zaproponowali panią Zyśk – tłumaczy.
Co na to sama zainteresowana? Małgorzata Zyśk nie znalazła czasu, by porozmawiać z reporterką WawaLove.pl. – Jestem zajęta wystawianiem ocen na zakończenie roku szkolnego – usłyszeliśmy od dyrektorki. Zyśk nie chciała odpowiedzieć na żadne pytania związane z liceum im. Ruy Barbosy.