Zaginęła 54-letnia mieszkanka Natolina. "Jest osobą chorą na przewlekłą depresję"
Rodzina pani Katarzyny prosi o pomoc w poszukiwaniach.
Uwaga, zaginęła 54-letnia kobieta, mieszkanka Natolina! Rodzina stara się ją znaleźć za pośrednictwem Facebooka, zamieszczając specjalne ogłoszenie. - Jest osobą chorą na przewlekłą depresję, dlatego też staramy się ją jak najszybciej odszukać - czytamy we wpisie.
Pan Mateusz na jednej z grup dla mieszkańców Ursynowa zamieścił informację o zginięciu jego teściowej. Jak czytamy we wpisie, pani Katarzyna ostatni raz była widziana w piątek rano, gdy około godziny 7 wychodziła z mieszkania na Natolinie. Nie wzięła ze sobą żadnych dokumentów ani telefonu.
- Jest osobą chorą na przewlekłą depresję, dlatego też staramy się ją jak najszybciej odszukać. Może ktoś rano lub później ją widział - dodaje pan Mateusz. Kobieta ma 168 cm wzrostu, 54 lata, włosy krótkie, blond. Do informacji zostało dołączone również zdjęcie pani Katarzyny.
Osoby, które mogą wiedzieć, gdzie znajduje się kobieta proszone są o kontakt z jej zięciem za pośrednictwem Facebooka, albo dzwoniąc na numer 570 033 362.
Przeczytajcie również: Warszawiacy wzięli pod lupę metro. Zaskakujące wyniki