Zadzwonił z Katowic, że kolega zasłabł w mieszkaniu na Pradze
Prawdopodobnie uratował mu życie
Pewien mężczyzna - mieszkaniec Katowic - rozmawiał przez telefon ze znajomym z Warszawy. Nagle 61-latek powiedział, że źle się czuje i rozłączył się. Zaniepokojony takim zachowaniem, mężczyzna zadzwonił z Katowic do komendy z Pragi Północ w Warszawie.
Przeczytajcie też: Zabytkowa kamienica na Pradze odzyska dawny blask [ZDJĘCIA]
Jak powiedział policjantom, jego kolega jest chory i prawdopodobnie stracił przytomność, bo nie odbiera teraz telefonów. Policjanci udali się do mieszkania przy Białostockiej. Tam znaleźli chorego.
Podczas interwencji policjantów, do mieszkania przyszedł inny znajomy odwiedzić chorego. Powiedział, że odwiedza czasem kolegę, jednak ten nie chce przyjmować posiłków, jest w złym stanie.
Policjanci natychmiast wezwali karetkę pogotowia. Na szczęście nie doszło do tragedii, 61-latek trafił do szpitala i czuje się już lepiej.
Przeczytajcie też: Wybuch w kamienicy. Jest nagranie z monitoringu