Zabarykadował się w mieszkaniu grożąc zabiciem swojej dziewczyny
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, straż pożarną, pogotowie gazowe i antyterrorystów
01.05.2014 15:36
Policjanci z Ochoty otrzymali w nocy informację, z której wynikało, że w pewnym mieszkaniu mężczyzna grozi śmiercią swojej dziewczynie. Pojechali na miejsce. Drzwi do mieszkania były zamknięte. Ze środka słychać było przesuwanie ciężkich przedmiotów i płacz kobiety. Mężczyzna nie chciał otworzyć.
Zobacz również: Syn znanego adwokata podpalał samochody. Dostał 5 lat
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, straż pożarną i pogotowie gazowe, którego pracownicy odłączyli dopływ gazu do budynku. Przybyli także policyjni negocjatorzy oraz pełniący dyżur bojowy funkcjonariusze Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP.
Mężczyzna przez cały czas odmawiał otworzenia drzwi do mieszkania. Z uwagi na realne zagrożenie życia przetrzymywanej przez 36-latka kobiety, podjeto decyzję o sforsowaniu drzwi. Dostali się do środka i obezwładnili mężczyznę.
W trakcie sprawdzania danych Rafała O. okazało się, że sąd rejonowy wydał nakaz doprowadzenia go do zakładu karnego w celu odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci udzielili kobiecie pierwszej pomocy. Karetka zabrała ją do szpitala na badanie. Na szczęście okazało się, że obrażenia miały charakter powierzchowny.
Zobacz również: Marsz Szmat 2014