RegionalneWarszawaZ tasakiem i siekierą groził sąsiadom. "Był agresywny, krzyczał, szarpał się"

Z tasakiem i siekierą groził sąsiadom. "Był agresywny, krzyczał, szarpał się"

Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Z tasakiem i siekierą groził sąsiadom. "Był agresywny, krzyczał, szarpał się"
Karolina Kołodziejczyk

Żądał pieniędzy, groził śmiercią, wymachiwał tasakiem i siekierą - tak pijany sąsiad zaczepiał mieszkańców kamienicy na warszawskim Grochowie. Został zatrzymany przez policję.

W czwartek późnym wieczorem doszło do policyjnej interwencji w jednym z mieszkań na Grochowie. Na miejscu funkcjonariusze zastali kobietę, która powiadomiła o groźbach sąsiada i jego niebezpiecznych zachowaniach wobec innych mieszkańców kamienicy.

Z relacji zgłaszającej wynikało, że mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu zaczepia różnie osoby, nachodzi w domu, żąda od nich pieniędzy, grożąc śmiercią, podpaleniem kamienicy lub użycie tasaka albo siekiery, które nosi ze sobą. Jak podaje policja, do podobnych sytuacji dochodziło w przeszłosci. Tego samego dnia mężczyzna groził córce sąsiadki.

Policja sporządziła rysopis i przystąpiła do poszukiwań. Dzięki temu, policji udało się schwytać Krzysztofa K. W momencie zatrzymania był agresywny, krzyczał, szarpał się, odgrażał. Miał ponad 2,5 promila.

Sprawa trafiła do wydziału dochodzeniowo-śledczego. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, przesłuchali świadków. Krzysztof K. usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych i został doprowadzony do prokuratury. W piątek sąd rozpatrzy wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec niego.

Źródło: KSP

Oprac. Karolina Pietrzak

Obraz
warszawainterwencjapolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)