Wywóz śmieci do końca roku bez zmian

Nowe zasady obowiązujące w całej Polsce od 1 lipca nie wejdą w życie w Warszawie!

Obraz

O całej sprawie pisaliśmy już wczoraj . Cztery przedsiębiorstwa zaskarżyły warunki przetargu śmieciowego, a we wtorek Krajowa Izba Odwoławcza uznała ich argumenty. Miasto powinno od 1 lipca przejąć obsługę naszych śmieci, a wybrane w przetargu firmy zebrać je z podzielonej na dziewięć części Warszawy i zagospodarować. Tak się niestety nie stanie.

Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła wszystkie odwołania firm startujących w przetargu. Nakazała także zmianę specyfikacji istotnych warunków zamówienia tak, aby uwzględniały one hierarchię postępowania z odpadami - miasto może premiować najlepszy sposób postępowania ze śmieciami, ale kryteria oceny musi rozbudować, ponieważ były one dotychczas niejasne. Do tego, miasto nie określiło maksymalnej ilości śmieci, które trzeba wywieźć z każdego rejonu Warszawy, co spowodowało niemożliwość kalkulacji oferty. Nie podało też liczby pojemników, które trzeba bedzie dostarczyć na posesje. Nie dało również czasu firmom na przygotowanie się do wykonywania takich usług.

Odpowiedzialny za nadzór nad przetargiem śmieciowym wiceprezydent Warszawy Jarosław Kochaniak stracił stanowisko - na prośbę Prezydent Warszawy sam złożył rezygnację. Zastąpi go Jarosław Dąbrowski, dotychczasowy burmistrz dzielnicy Bemowo.

Jak poinformowała Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz, miasto daje sobie czas do końca roku na przeprowadzenie przetargu i wyłonienie firmy, która będzie obsługiwać mieszkańców. Na razie miasto weźmie na siebie koszty wywozu odpadów. Śmieci odbierać będą na razie te firmy, które zajmowały się wywózką do tej pory, na dotychczasowych zasadach. Stawki będą niższe niż te ustalone przez radę miasta. Ile wyniosą - o tym urzędnicy poinformują nas wkrótce. Nie będzie również zapowiadanej przymusowej segregacji śmieci.

Nowe zasady naliczania opłat skutkują oszustwami

To nie koniec rewelacji związanych z wywozem śmieci. Według deklaracji składnych przez warszawiaków, w stolicy mieszka zaledwie... 600 tysięcy mieszkańców. Skąd ta zaskakująca liczba? Nowa opłata za wywóz śmieci uzależniona jest od liczby osób zamieszkałych w danych lokalu/domu. Im więcej mieszkańców, tym wyższa jest opłata. Jedna osoba mieszkająca w bloku po zmianie zasad (w przypadku Warszawy, jak wspomnieliśmy wcześniej, stanie się to dopiero z początkiem 2014 roku) ma płacić 19,5 zł, dwie – 37 zł, trzy – 48 zł, cztery i więcej 56 zł. Prawdopodobnie większość warszawiaków podała zaniżoną ilość mieszkańców lokalu, aby zminimalizować opłatę za wywóz i segregację odpadów. Weryfikacja może okazać się bardzo trudna dla pracowników spółdzielni mieszkaniowych.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Hołownia ambasadorem w USA? "Bardzo zabiega o tę posadę"
Hołownia ambasadorem w USA? "Bardzo zabiega o tę posadę"
Brytyjskie media piszą o Polakach. Szykują się i zbroją na Rosję
Brytyjskie media piszą o Polakach. Szykują się i zbroją na Rosję
Mężczyzna ukrywał się przed rodziną. Wpadł podczas włamania
Mężczyzna ukrywał się przed rodziną. Wpadł podczas włamania
Kolejna rafineria w Rosji płonie. Ukraińcy zaatakowali w Samarze
Kolejna rafineria w Rosji płonie. Ukraińcy zaatakowali w Samarze
Luwr okradziony. Muzeum zamknięte dla zwiedzających
Luwr okradziony. Muzeum zamknięte dla zwiedzających
Zandberg wypunktował Biedronia. "To jest marny rząd"
Zandberg wypunktował Biedronia. "To jest marny rząd"
Tusk otrzymał pytanie o ucieczkę z Polski. Tak odpowiedział
Tusk otrzymał pytanie o ucieczkę z Polski. Tak odpowiedział
Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód
Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód
Kwaśniewski wspomina spotkanie z Putinem. "Teraz jest Putin 5.0"
Kwaśniewski wspomina spotkanie z Putinem. "Teraz jest Putin 5.0"
Akcja strażaków w Lublinie. Płonie składowisko odpadów
Akcja strażaków w Lublinie. Płonie składowisko odpadów
Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
Argentyński polityk zmarł podczas programu na żywo
Argentyński polityk zmarł podczas programu na żywo