Wyrazisz swoje zdanie pod Pałcem Prezydenckim

Stołeczni radni LiD chcą, aby niedaleko Pałacu Prezydenckiego powstało miejsce, w którym będą mogły odbywać się zgromadzenia publiczne niewymagające zawiadamiania władz - na wzór londyńskiego Hyde Parku. Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta skierowano ten pomysł do
zaopiniowania przez komisję bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Według pierwotnego projektu uchwały, warszawski Hyde Park miał powstać w Parku Świętokrzyskim nieopodal Pałacu Kultury i Nauki. Jednak na poprzedniej sesji Rady Miasta radny LiD Andrzej Golimont zaproponował, aby zgromadzenia niewymagające zezwolenia władz miasta mogły odbywać się także na Krakowskim Przedmieściu, na odcinku pomiędzy ulicą Karową a Placem Hoovera.

Miejsce to posiada ten walor, że tam ludzie naprawdę przychodzą wyrażać swoje opinie, a nie jak to chciał PiS, w najciemniejszym zakątku, mało uczęszczanego parku przed PKiN - powiedział Golimot.

Dodał, że wskazana przez niego lokalizacja nie spowoduje większych utrudnień w ruchu. Manifestanci będą mogli parkować samochody wzdłuż Wisły i ulicą Karową dojść na Krakowskie Przedmieście - powiedział radny LiD.

Z tą argumentacją nie zgadza się radny PiS Jarosław Krajewski. Jest to pomysł niemożliwy do zrealizowania. Radny Golimont nie wziął pod uwagę opinii biura bezpieczeństwa miasta, która jest w tej sprawie negatywna. Ta propozycja jest przedstawiona tylko i wyłącznie ze względu na kampanię wyborczą - oświadczył Krajewski.

Z kolei p.o. zastępca dyrektora gabinetu prezydenta Warszawy Radosław Jóźwiak podkreślił, że urząd miasta popiera lokalizację przed PKiN.

Lokalizacja na Krakowskim Przedmieściu jest raczej niemożliwa ze względu na stanowisko służb porządkowych. W tej chwili decyzję muszą podjąć radni - powiedział Jóźwiak.

Pomysł utworzenia warszawskiego Hyde Parku poparła m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Przypomnieli oni, że wolność do pokojowego zgromadzania się jest konstytucyjną wolnością obywateli.

W kwietniu radni dzielnicy Śródmieście podkreślali, że takie miejsce zgromadzeń ułatwiłoby również pracę m.in. policji i straży miejskiej.

Londyński Hyde Park powstał w 1851 roku. Jeden z jego narożników - Speaker's Corner - stał się tradycyjnym miejscem swobodnych wystąpień.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"