Wymuszali haracze od prostytutek na Ursynowie
Żądali pieniędzy za "bezpieczeństwo"
21.11.2012 15:24
Na Ursynowie działała grupa osób, która wymuszała pieniądze od kobiet zatrudnionych w agencjach towarzyskich. Policja ustaliła, że sprawcy zastraszali swoje ofiary oraz żądali wypłaty comiesięcznej kwoty, która miała być warunkiem ich bezpieczeństwa. Mężczyźni ukradli również gotówkę należącą do kobiet. Dzięki pracy operacyjnej funkcjonariuszy bardzo szybko wyszło na jaw, że za tymi przestępstwami stoją również obywatele Rosji.
Policjanci ustalili, gdzie przebywają mężczyźni i jakimi samochodami się poruszają. Jednak najpierw do policyjnego aresztu trafił Paweł C., który z nimi współpracował. W miejscu jego zamieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli orawie 50 gramów marihuany. Mężczyzna usłyszał zarzuty i został objęty policyjnym dozorem.
Policjanci przystąpili do zatrzymania kolejnych członków przestępczej grupy. Kiedy okazało się, że poszukiwani mężczyźni prawdopodobnie będą próbowali wyjechać poza granice kraju, funkcjonariusze wkroczyli do akcji. W rejonie ulicy Ryżowej stróże prawa zatrzymali pięć osób poruszających się dwoma samochodami. W mieszkaniu jednego z nich policjanci znaleźli sześć sztuk amunicji.
Do prokuratury zostało doprowadzonych dwóch obywateli Rosji, którzy usłyszeli po trzy zarzuty. 35-latek i jego 26-letni wspólnik odpowiedzą za dwie próby wymuszenia rozbójniczego oraz kradzież, podobnie jak zatrzymany na terenie Kłodzka Przemysław B. Mężczyźni zostali już tymczasowo aresztowani przez sąd. Grozi im kara do 10 lat więzienia.