Wszystkich Świętych 2020. Przecinali łańcuchy i kłódki, żeby otworzyć cmentarze
Trzej mężczyźni pod Warszawą zostali zatrzymani przez policję. Mieli przy sobie nożyce do przecinania kłódek i łańcuchów.
01.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:33
W okresie Wszystkich Świętych okolice cmentarzy patrolują funkcjonariusze policji. Kontrolują m.in. czy nie dochodzi do prób wejścia na teren zamkniętych nekropolii.
- Nie mieliśmy wiele interwencji, ale na przykład w powiecie piaseczyńskim doszło do dość nietypowego zdarzania – przekazał TVN Warszawa Piotr Świstak ze stołecznej policji.
Na cmentarzach w Górze Kalwarii i Konstancinie-Jeziornie (obie miejscowości znajdują się niedaleko Warszawy - przyp. red.) działali trzej mężczyźni, którzy przecinali łańcuchy i kłódki na bramach cmentarnych. Następnie zapraszali ludzi na cmentarz, żeby odwiedzili groby swoich bliskich.
Mężczyźni ci zostali zatrzymani przez mieszany patrol strażników miejskich i policji przy cmentarzu w Konstancie-Jeziornej przy ul. Chylickiej. Znaleziono przy nich kłódki, łańcuchy oraz nożyce do ich przecinania, czyli tak zwane nożyce gilotynowe.
Wszystkich Świętych 2020. W teorii grozi im kara ośmiu lat więzienia
Zatrzymani mają 31, 32 i 37 lat. Przewieziono ich do Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. - Prawdopodobnie mogą oni usłyszeć zarzut związany z artykułem 165 Kodeksu karnego i zniszczenia mienia. Grozi im za to od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia - dodał Świstak.
Art. 165 kk dotyczy sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach. Policjanci zabezpieczyli monitoringi okolic cmentarzy.
Wszystkich Świętych 1 listopada. Otwarte cmentarze w okolice Warszawy
Do innej sytuacji doszło na cmentarzu w podwarszawskich Ząbkach. Tamtejszy cmentarz także 1 listopada był otwarty i, jak donoszą czytelnicy WawaLove WP, przez cały dzień był pełen ludzi. "Chryzantemy sprzedają się świetnie, na grobach znicz na zniczu" - informuje nas czytelnik.
Nie ma obecnie informacji, kto otworzył bramy cmentarza w Ząbkach.
Źródło: TVN Warszawa, inf. własne