Wpadka grupy 15W08: to wcale nie był bank!
Chciały oblać farbą bank, ale okazało się, że to tylko pusty lokal... Ma być tam księgarnia
Kolejny atak grupy 15W08 okazał się totalną wpadką. Hossa czy bessa, banki mają się super. Fundusze Walutowe gromadzą kapitał - czytamy na blogu grupy - Pomnażają zysk. A gdy okaże się, że narozrabiają, ogłaszają Kryzys.Jednak nigdy, za nic nie ponoszą odpowiedzialności. Tym razem grupa oblała farbą budynek przy ulicy Puławskiej. Jednakże okazało się, że wcale nie ma tam banku. Bank był, owszem, ale teraz lokal stoi pusty. Niedługo ma być tam księgarnia.
Z ostatniego wpisu dowiadujemy się jednak czegoś o wiele bardziej interesującego. Grupa 15W08 to dziewczyny! Można się tego domyślić po użytych przez nie formach gramatycznych. Nie jesteśmy oburzone. Jesteśmy wk*rwione - piszą na swoim blogu.
15W08 piszą o sobie, że są przeciw systemowi kapitalistycznemu i konsumpcyjnemu modelowi życia. Dlatego niszczą związane z tym miejsca w Warszawie: banki, ekskluzywne sklepy, ale też billboardy z seksistowskimi reklamami. Niedawno zniszczono elewację kamienicy przy ul. Mokotowskiej 57 , gdzie mieści się butik projektanta mody Macieja Zienia.
Ataki grupy 15W08 nie budzą poparcia, którego pewnie oczekiwali jej twórcy. Jakimś dzieciakom nudzi się w ferie i urządzili sobie zabawę w rebeliantów - czytamy w internetowych komentarzach. Porównuje się też ich historię do opowieści z filmu "Edukatorzy", gdzie grupa ludzi o "outficie buntownika kupionym na posezonowej wyprzedaży w H&M" dokonuje podobnych "aktów sprawiedliwości". Może robią to z głębszych pobudek, ale robią to zupełnie bez sensu - czytamy w komentarzach.