Wołomin. Nielegalne automaty do gier i narkotyki. 29‑latka usłyszała zarzuty
Funkcjonariusze wpadli na trop organizowania gier hazardowych na automatach, które nie posiadały koncesji i wymaganego zezwolenia. Ponadto w lokalu znajdowały się spore ilości narkotyków. W związku ze sprawą w ręce służb wpadła 29-latka.
Na trop nielegalnego salonu gier w Wołominie wpadli mundurowi z wydziału kryminalnego wołomińskiej policji oraz funkcjonariusze z Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie. W jednym z lokali miały odbywać się nielegalne gry hazardowe na niezarejestrowanych maszynach.
Służby udały się na kontrolę pod wskazany adres.
Wołomin. Amfetamina, mefedron i marihuana
"Na miejscu zastali dwie kobiety, które siedziały przy automatach do gier. Ustalenia jakie przeprowadzili policjanci wskazywały, że jedna z nich opiekowała się lokalem, druga przyszła zagrać na automatach. Tę funkcjonariusze przesłuchali. W obecności drugiej, 29-latki policjanci dokonali przeszukania pomieszczeń, w wyniku którego ujawnili 58 gramów amfetaminy, 14 gramów marihuany i ponad 99 gramów mefedronu" – podaje asp. szt. Tomasz Sitek z wołomińskiej policji.
Zabezpieczone środki odurzające zostały oszacowane na kwotę ponad 3 tysięcy złotych.
Znalezione nielegalne automaty do gier trafiły do Izby Administracji Skarbowej w Warszawie, gdzie będzie prowadzone postępowanie wyjaśniające okoliczności związane z podejrzeniem prowadzenia w lokalu gier hazardowych bez wymaganych pozwoleń.
29-latka trafiła do aresztu i usłyszała zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi jej teraz do 10 lat więzienia.