Władze Wilanowa zaprezentowały projekt linii tramwajowej. Mieszkańcy oburzeni
"Pieniądze wyrzucone w błoto" - piszą mieszkańcy Wilanowa
09.04.2015 15:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władze Wilanowa przedstawiły na posiedzeniu Komisji Inwestycji i Infrastruktury Rady Dzielnicy Wilanów informacje na temat przygotowań do budowy linii tramwajowej, łączącej Wilanów z centrum Warszawy. Z planów wynika, że odcinek mokotowsko-wilanowski, który jest częścią większego projektu trasy szybkiego tramwaju, miałby docelowo ma połączyć Dworzec Zachodni z Wilanowem.
Tramwaj, według projektu miałby dojechać do ul. Branickiego (w Miasteczku Wilanów) ulicami: Rakowiecka - Puławska - Goworka - Spacerowa - Belwederska - Sobieskiego - al. Rzeczypospolitej. Po 15-kilometrowej trasie jeździłoby z prędkością 26 km/h 50 niskopodłogowych pojazdów. Najwięcej emocji wzbudziła trasa przejazdu.
Zamiast połączyć Wilanów z metro Wilanowska - tamten kierunek jest najbardziej oblegany - tramwaj będzie sobie woził powietrze. Grunt to dobrze wydane pieniądze - napisała pani Agnieszka.
Brak dojazdu do najbliższej linii metra był najczęściej stawianym zarzutem.
Czyli zamiast radykalnej poprawy dojazdu i powrotu z najbliższej stacji metra, a przy okazji komunikacji z Mordorem, będzie dublowanie linii radzących sobie całkiem nieźle na Sobieskiego (gdzie dodatkowo pomaga buspas). Ot, logika - napisał Jan
Obawiam się, że pomysłodawcy chybionego projektu "tramwaj na Sobieskiego" zwyczajnie boją się, że puszczenie tramwaju Wilanowską to dostarczenie do metra jeszcze większej rzeszy pasażerów z Dolnego Mokotowa, Wilanowa i okolic, którzy do reszty zapchają składy. A tak, tłum wsiądzie do tramwaju i spokój. Do metra nie przesiądą się wcześniej niż na Polu Mokotowskim - napisała Zofia.
By zrealizować ten projekt, wilanowskie władze muszą jeszcze uzyskać pozytywną decyzję środowiskową. Kolejnym etapem będzie przetarg na dokumentację projektową. Jak zapowiedziały Tramwaje Warszawskie, inwestycja powinna zostać ukończona do roku 2020. Szacunkowy koszt netto to 298 mln zł (infrastruktura) oraz 375 mln (tabor).
Przeczytajcie też: Tak będzie wyglądał Fort Włochy (WIZUALIZACJE)