Wiceprezydent Warszawy: most Łazienkowski na razie został wyłączony z ruchu
Więcej informacji będzie znanych dopiero pod koniec przyszłego tygodnia
15.02.2015 12:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Dokonaliśmy wstępnych oględzin konstrukcji mostu. Konstrukcja metalowa jest w stosunkowo dobrym stanie jak na pożar, który miał wczoraj miejsce. Jednak, aby oficjalnie stwierdzić, jaki jest stan mostu, musimy wykonać dokładną ekspertyzę. Decyzją inspektora budowlanego most został wyłączony z ruchu - mówił Jarosław Jóźwiak, wiceprezydent Warszawy.
Przeczytajcie też: Groźny pożar mostu Łazienkowskiego [WIDEO]
Jak tłumaczył Joźwiak, most nie grozi zawaleniem. Jednak oględziny miejsca mogą potrwać nawet kilka dni. Ponadto wciąż nie są znane przyczyny pożaru, prokuratura już bada sprawę - ma zostać także wszczęte śledztwo. *Więcej informacji będzie znanych dopiero pod koniec przyszłego tygodnia. Wtedy zostanie także podjęta decyzja ws. ewentualnego wznowienia ruchu. *
Pożar wybuchł już o 13:00?
Wiceprezydent Warszawy zapytany o to, dlaczego służby nie podjęły akcji gaśniczej ok. godz. 13:00 w sobotę, kiedy to prawdopodobnie po raz pierwszy poinformowano dyżurnego o pożarze w okolicy mostu, powiedział, że sprawa tego zgłoszenia jest obecnie badana.
O ugaszeniu pożaru, który wybuchł w sobotę wieczorem poinformował nad ranem Michał Konopka ze stołecznej straży pożarnej. Most będzie zamknięty do odwołania.
Jak powiedział dziennikarzom komendant miejski PSP w Warszawie st. bryg. Zbigniew Szczygieł, obecnie prowadzony jest monitoring mostu - strażacy sprawdzają, czy jest jeszcze jakieś zarzewie ognia i dogaszają małe ogniska.
Zaznaczył, że jest za wcześnie, by mówić o przyczynach pożaru. - Żadnych przyczyn nie możemy wykluczać, ale trzeba poczekać na dochodzenie, które będą prowadziły policja i prokuratura. Na razie nie można potwierdzić jednoznacznie żadnej przyczyny - podkreślił.
Dodał, że o skali zniszczeń będzie można mówić po ocenie specjalistów. - Myślę, że konstrukcja stalowa mostu nie została naruszona, nawierzchnia mostu została w niektórych miejscach odkształcona - powiedział.
Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak dodał, że na moście są trzy pasy w każdym kierunku, w sumie ma on szerokość ponad 27 metrów, przy czym najbardziej odkształcana została powierzchnia wewnętrznych pasów.
Frątczak powiedział, że pożar został ugaszony po 12 godzinach, nikt nie ucierpiał; w akcji brało udział 76 jednostek straży pożarnej, czyli prawie 150 strażaków. Na miejscu pozostają, zarówno z jednej i z drugiej strony Wisły, 23 zastępy, które monitorują sytuację.
Jak mówił wcześniej Frątczak, ze wstępnych informacji wynika, że mogły zapalić się deski, które były składowane pod mostem - pozostałości po pracach remontowych. W wyniku tego pożaru zapaliły się drewniane podesty techniczne, które są uzupełnieniem konstrukcji stalowej tego mostu.
Wysoka temperatura spowodowała również odkształcenie asfaltu na fragmencie jezdni. Most jest wykonany ze stali, spawany i nitowany, ale ma też - pod środkową częścią - elementy drewniane - podesty techniczne, które pozwalają m.in. na wygłuszenie mostu; znajdują się między nimi także instalacje ciepłownicza i gazowa - ta ostatnia została ze względów bezpieczeństwa odłączona.
Jak powiedział rzecznik PSP, to bardzo trudny rodzaj pożaru, bo gdy strażacy ugasili ogień w jednym miejscu, nowe zarzewia ognia pojawiały się w kolejnych fragmentach. Na miejscu pracowała też specjalna grupa ratownictwa wysokościowego strażaków, którzy schładzali konstrukcję mostu, podając wodę na fragmenty mostu niezajęte przez pożar po to, by się on nie rozprzestrzenił.
Zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej będą ustalone jutro
ZTM zaznacza, że pasażerowie muszą liczyć się z licznymi utrudnieniami. Wszystkie linie, które kursowały w okolicy Mostu Łazienkowskiego będą miały wyznaczone trasy zastępcze. Szczegółowe rozkłady jazdy zostaną podane jutro rano.
Na razie są utrudnienia w kursowaniu autobusów linii 138, 141, 143, 151, 182, 188, 502, 514, 520, 523, 525 i N25. Autobusy skierowano na trasę objazdową biegnącą obecnie m.in. al. Stanów Zjednoczonych, Wałem Miedzeszyńskim, mostem Poniatowskiego, ulicami Wioślarską, Solec i al. Armii Ludowej. Wyłączone zostały przystanki: Torwar, Wał Miedzeszyński oraz Kryniczna.