Warszawski sąd zajmie się sprawą pobicia wiceszefa KNF nadzorującego SKOK Wołomin

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia.

Obraz

Zarzuty obejmują cztery osoby, w tym m.in. byłego członka Rady Nadzorczej SKOK Wołomin Piotra P. Przypomnijmy, że półtora roku temu doszło do niezwykle brutalnego ataku na wiceszefa KNF. Co ciekawe, nadzorował on sprawę nieprawidłowości w tej kasie. Wojciech K. został pobity metalową pałką w pobliżu swojego domu. Do napaści doszło w momencie, kiedy wysiadał ze swojego samochodu. Obrażenia okazały się poważne, gdyż wiceszef KNF doznał urazu głowy i licznych złamań. Wymagał kilkunastodniowej hospitalizacji. Przeżył tylko dzięki własnej zaradności. W chwili ataku zerwał bowiem kominiarkę z głowy napastnika i pomimo obrażeń, zdołał szczęśliwie uciec.

Sąd zajmie się zdarzeniem, również w kontekście wyłudzeń finansowych i zbada związek pobicia z całą aferą wokół SKOK Wołomin. Jak dotychczas Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim ustaliła, że celem napastników było najprawdopodobniej spowodowanie takich obrażeń Wojciecha K. by nie mógł on dalej pełnić swojej funkcji zawodowej. Przez to nie sprawowałby też nadzoru nad sprawą SKOKu Wołomin. Śledczy dodają, że członek Rady Nadzorczej Piotr P. był jedynie zleceniodawcą pobicia. Pozostali mężczyźni brali czynny udział w zdarzeniu oraz próbowali potem zacierać ślady. Wszyscy oskarżeni oczekują w areszcie na dalsze decyzje.

- Z mojej wiedzy wynika, że akt oskarżenia nie dotarł jeszcze do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. W przypadku przesłania ich przez prokuraturę, zajmuje to bowiem kilka dni - powiedziała WawaLove.pl Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik prasowy ds. karnych w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Gorzowska prokuratura bada sprawę SKOKu już od ponad dwóch lat, a w działaniach biorą też udział funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. Jak dotychczas ustalono, że nieprawidłowości są związane z 613 pożyczkami, na kwotę niemal 800 mln zł. Łącznie zarzuty usłyszało aż 79 osób. Zorganizowana grupa przestępcza wyłudzała pieniądze klientów i następnie inwestowała je w konkretne spółki. Duża część kapitału była także lokowana w tzw. rajach podatkowych. Oskarżeni nabywali ponadto luksusowe limuzyny oraz jachty, posługując się do tych celów podstawionymi klientami SKOKu.

Przeczytajcie też: Zaginął Adam Salamonowicz

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 03.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Skażenie wody na Pomorzu. Policja sprawdza możliwą ingerencję w instalację
Skażenie wody na Pomorzu. Policja sprawdza możliwą ingerencję w instalację
"Panie marszałku". Kowalski zapowiada projekt ustawy
"Panie marszałku". Kowalski zapowiada projekt ustawy
Bogucki o decyzji prezydenta ws. Orbana. "W poprzek polskiego interesu"
Bogucki o decyzji prezydenta ws. Orbana. "W poprzek polskiego interesu"
Roblox demoralizuje młodzież? Tak uznał rosyjski urząd
Roblox demoralizuje młodzież? Tak uznał rosyjski urząd
Będzie głosowanie weta Nawrockiego. Siemoniak skomentował
Będzie głosowanie weta Nawrockiego. Siemoniak skomentował
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Żurek atakuje Nawrockiego. Wylicza mu liczbę wet i porównuje do Kaczyńskiego
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego