Warszawa. Zwłoki mężczyzny pod mostem Świętokrzyskim. Znalazł je rowerzysta
Ciało leżało w zaroślach nad brzegiem Wisły, tuż przy moście Świętokrzyskim po praskiej stronie. Rowerzysta natrafił na nie w środę po południu. Tożsamość znalezionej osoby nie jest znana, przypuszczalnie potrzebne będzie przeprowadzenie badań DNA.
Policja, powiadomiona o makabrycznym znalezisku przez mężczyznę, który jechał nadbrzeżem na rowerze, pracowała od popołudniowych godzin na miejscu.
Ciało prawdopodobnie leżało w tym miejscu od dłuższego czasu. Zwłoki są w stanie znacznego rozkładu, ale w stanie pozwalającym ustalić płeć denata.
Przy szczątkach znalezionych na wiślanym brzegu nie było żadnych dokumentów. Ustalenie tożsamości znalezionej osoby jest więc na razie niemożliwe. Potrzebne będą do tego specjalistyczne badania, które wskażą policji ewentualny trop poszukiwań.
Warszawa. Zwłoki mężczyzny pod mostem Świętokrzyskim. Znalazł je rowerzysta
Rowerzysta, przejeżdżając ścieżką wśród zarośli, dopatrzył się pod stertą gałęzi dziwnych kształtów. Zatrzymał się i z przerażeniem odkrył, że to zwłoki człowieka. Policję zawiadomił około godziny 14.
Na miejsce błyskawicznie przyjechała policja. Funkcjonariusze wezwali też na pomoc oddziały straży pożarnej. Okazało się bowiem, że aby dostać się do znalezionych zwłok, służby musiały wydobyć je spod wielkich gałęzi. Straż pożarna wycinała na miejscu konary drzew, akcja trwała kilka godzin.
Funkcjonariusze nie są w stanie określić, co mogło być przyczyną śmierci mężczyzny. Ustalą to badania, prowadzone w warunkach laboratoryjnych.
