Warszawa. Wiktorska idzie do remontu. Ciekawy zabytek jednak się nie rozsypie
Długo trwał z zabitymi dyktą oknami. Trudno było uwierzyć, uda się znaleźć wyjście z tego impasu. A jednak - w środę wokół zabytkowego budynku pojawiło się ogrodzenie. Rozpoczyna się remont.
Budynek od dawna stoi pusty. Jego los był zagadką, a wnętrze budzącą emocje wielu warszawiaków tajemnicą i tajnym miejscem prób eksploracji łowców przygód.
Obiekt przy Wiktorskiej 3 ma dwóch właścicieli. Do developera Sawa Apartments Powiśle ma tu 4 mieszkania, a Zarząd Gospodarki Nieruchomościami - 52. Zdawało się, że los kamienicy jest przesądzony - miasto skłaniało się do rozbiórki, bo stan kamienicy jest bardzo zły, a remont kosztowny. Trzykrotnie urząd wystawiał swoją część na sprzedaż, ale cena 10 milionów nikogo nie zainteresowała.
Murem stanął za domem konserwator i wpisał budynek w 2019 roku na listę zabytków. Było to zasadne. Budynek powstał przed I wojną światową. Ma nie tylko wyjątkową historię: jego elewacja nosi ślady wojny i strzelanin. W tym miejscu walczyli bohaterowie ze Zgrupowania AK "Radosław" i "Parasol", a niedaleko był właz do kanału będącego szlakiem powstańczym wiodącym z Mokotowa do Śródmieścia.
Wpis do rejestru zabytków kamienicy przy Wiktorskiej 3 Jakub Lewicki, mazowiecki konserwator uzasadnił jej wartością historyczną. "Kamienica, której najstarsze relikty - mury obwodowe części zachodniej, część stropów, piwnica, elementy wyposażenia wnętrza - pochodzą z pierwszych dziesięcioleci XX w., stanowi dokument wczesnej fazy zabudowy ulicy z okresu początków jej zagospodarowania" - napisał konserwator.
Dodatkową wartość obiektu konserwator widzi w jego "podwójnej metryce". Powstał w czasie, kiedy Mokotów był jeszcze wsią poza granicami administracyjnymi Warszawy, a rozbudowa i forma zewnętrzna pochodzi z czasu schyłku dwudziestolecia międzywojennego, kiedy na obszarze dzielnicy zaczęło się już pojawiać nowoczesne budownictwo modernistyczne.
Przypomina też powstańcze epizody tej okolicy, kiedy w ostatnich dniach września 1944 roku ulice Wiktorska, Szustra i Odolańska ostrzeliwane były przez niemiecką artylerię, ewakuowali się stąd powstańcy po kapitulacji Mokotowa, szedł tłum warszawiaków gnanych do obozu w Pruszkowie.
"Ochrona konserwatorska tak rozpoznanego obiektu umożliwia nie tylko badanie i utrwalenie historii ulicy Wiktorskiej, ale też jednego z najdramatyczniejszych epizodów w jej wojennej historii - skonstatował Jakub Lewicki.
Ale najważniejsze, że we wnętrzu zachowały się również wyjątkowe elementy wyposażenia: posadzki, klatki schodowe, podłogi deskowe, wystrój holu wejściowego, elementy zabudowy wnękowej w mieszkaniach, pozostałości stolarki drzwiowej.