Warszawa. Upragnione tramwaje. Ratusz zapowiada linię na Modlińską
Prawie rok potrwają prace projektowe dotyczące nowej linii tramwajowej. Miasto ogłosiło przetarg na plan przebiegu kolejnej trasy tramwajowej. To jedna z bardzo oczekiwanych inwestycji, a niektóre z nich urosły już do rangi miejskiej legendy.
08.10.2021 11:45
"Zanim robotnicy wbiją pierwszą łopatę na budowie, będzie trzeba jeszcze przeprowadzić analizę oddziaływania inwestycji na środowisko, przygotować projekt budowlany i dostać pozwolenie na budowę. Najważniejsze jednak jest pozyskanie funduszy na inwestycję, na przykład ze środków UE" - ogłosiło biuro prasowe stołecznego urzędu.
Planowana linia tramwajowa wzdłuż Modlińskiej ma być przedłużeniem trasy, która biegnie ulicą Jagiellońską, wzdłuż terenu dawnej fabryki samochodów FSO, a kończyć się pętlą pod trasą Armii Krajowej. Szyny poprowadzone mają być dalej nad Kanałem Żerańskim z Młocin na Winnicę.
Precyzyjny przebieg tej trasy przez węzeł drogowy ul. Jagiellońskiej i trasy AK będzie dopiero wytyczony. Wstępnie brany jest też pod uwagę wariant przebiegu trasy przez nowe osiedla na Starych Świdrach i doprowadzenie trasy do węzła kolejowego Warszawa Żerań. Możliwe, że pętla tramwajowo-autobusowa powstanie przy ul. Familijnej i będzie urządzona jako miejsce przesiadkowe, z dużym parkingiem na auta.
Warszawa. Gdzie te tramwaje?
To kolejna z oczekiwanych inwestycji, które mogą usprawnić miejską komunikację w wielu rejonach. Przedłużanie się realizacji obietnic budzi zniecierpliwienie mieszkańców - tramwajowe plany miasta są tworzone z rozmachem, ale też są źródłem kontrowersji, gdy trzeba je przesuwać w czasie.
Warszawa ma zyskać do 2027 roku ponad 20 kilometrów tras. Te ambitne projekty były prezentowane podczas kampanii wyborczej prezydenta Rafała Trzaskowskiego w 2018 roku.
Warszawiacy denerwują się opóźnieniami w realizacji tych planów i ich przesuwaniem na późniejsze terminy. Ale to, jak tłumaczył w rozmowie z portalem Transport Publiczny wiceprezydent Michał Olszewski, efekt problemów technicznych, związanych z takimi inwestycjami. Tramwaje są tańsze, ale przeprowadzenie linii jest skomplikowane. Metro, choć droższe, buduje się prościej - nie ma konfliktów wynikających z praw własności, sąsiedztwa infrastruktury, konieczności pogodzenia interesów różnych grup, ingerencji w zieleń i organizacji ruchu.
Warszawa. Tramwaj na Zieloną Białołękę
Mieszkańcy Białołęki nie kryją entuzjazmu po informacji o postępie w sprawie budowy. Z pewnością śledzić będą prace nad wytyczeniem konkretnej trasy.
Ale zainteresowanie w tym rejonie budzi też obiecywana, wciąż odsuwana w czasie linia na odcinku Bródno-Grodzisk, która przebiegać ma od skrzyżowania Matki Teresy z Kalkuty i Rembielińskiej aż do szkoły przy ul. Zaułek. Jak podawał Mateusz Senko, Stowarzyszenie Razem dla Białołęki, już przeszła z fazy "kresek na mapie" do zaawansowanego etapu przygotowań. Tramwaje Warszawskie przygotowały wielowariantowa koncepcja przebiegu trasy, z zaplanowanym wiaduktem nad trasą S8. Wykonano też konieczne studia, analizy i ekspertyzy, między innymi oceniające przebieg tramwajowych torów w okolicach mostów nad Kanałem Bródnowskim w rejonie św. Wincentego i Kondratowicza. Gotowa jest inwentaryzacja zieleni i badania gruntowo-wodne.