RegionalneWarszawaWarszawa. Tragiczny finał kłótni. Żona miała zabić męża

Warszawa. Tragiczny finał kłótni. Żona miała zabić męża

Na warszawskiej Woli doszło do zabójstwa 43-latka. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna zginął w trakcie małżeńskiej kłótni. Sprawcą zbrodni mogła być jego żona.

Warszawa. Tragiczny finał kłótni. Żona miała zabić męża (Zdjęcie ilustracyjne)
Warszawa. Tragiczny finał kłótni. Żona miała zabić męża (Zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Opas

02.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 17:02

Tragiczna w skutkach awantura wydarzyła się w poniedziałek. "Gazeta Wyborcza" podaje, że do zabójstwa doszło w mieszkaniu przy ul. Ludwiki na warszawskiej Woli. Mieszkało tam małżeństwo z wieloletnim stażem, posiadające już nastoletnie dzieci.

- W grę wchodzi motyw związany z niewiernością, mąż miał zarzucać żonie zdradę - powiedziała w rozmowie z dziennikiem osoba znająca okoliczności sprawy. Od kilku ostatnich dni między parą miało dochodzić do coraz ostrzejszych kłótni.

Warszawa. Żona zabiła męża? Kobieta aresztowana

Z ustaleń "GW" wynika, że Monika P. zadała swojemu małżonkowi kilka ciosów ostrym narzędziem. Najprawdopodobniej był to nóż. Rannemu mężczyźnie pomimo obrażeń udało się opuścić mieszkanie, ostatecznie stracił przytomność na klatce schodowej.

Gdy na miejsce przyjechała policja, kobieta przebywała w domu. Prokuratura okręgowa przekazała, że 43-latka usłyszała zarzut zabójstwa. Grozi jej za to nawet dożywocie.

Zobacz też: Gorąco w Sejmie. Grzegorz Braun wykluczony z obrad przez brak maseczki

- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i tymczasowo aresztował podejrzaną na trzy miesiące - przekazała nam w środę późnym popołudniem prokurator Skrzyniarz - oświadczyła prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Przeprowadzono już sekcję zwłok zabitego mężczyzny. Autopsja wykazała ranę kłutą w klatce piersiowej i obrażenia na obu rękach. "Gazeta Wyborcza" ustaliła, że podejrzewana o zabójstwo męża kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów. Przekonywała jednak, że nie planowała zabójstwa.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Zobacz także
Komentarze (0)