Warszawa. Radny chce zamknięcia Lasu Kabackiego. Ratusz i Lasy Miejskie odpowiadają
Radny dzielnicy Ursynów Mateusz Rojewski zapytał burmistrza dzielnicy o możliwość zamknięcia Lasu Kabackiego. Przedstawiciele ratusza i Lasów Miejskich zgodnie odpowiadają, że nie zamierzają tego robić.
26.03.2020 14:52
Od czwartku zamknięty jest Kampinoski Park Narodowy. Tym bardziej zasadne jest pytanie radnego Ursynowa Mateusza Rojewskiego, który zapytał o możliwość zamknięcia Lasu Kabackiego.
Zdaniem radnego, w Lesie Kabackim gromadzą się tłumy ludzi. "Duże grupy bawią się obok siebie - zwłaszcza na tzw. polance, a nawet spacerując wzdłuż licznych ścieżek, w głębi lasu nie sposób zachować bezpiecznej, dwumetrowej odległości od innych. Las Kabacki przeżywa prawdziwe oblężenie, a ruch ostatnio tam panujący jest moim zdaniem większy, niż w dużych centrach handlowych" - argumentował Rojewski.
Warszawa. "Lasy miejskie nie zostaną zamknięte"
Interpelacja Rojewskiego wpłynęło do Ratusza Ursynowa. Dzielnica zapytanie radnego skierowała do Lasów Miejskich-Warszawa. Dyrektor urzędu Andżelika Gackowska w rozmowie z Wawalove zapewniła, że obszary leśne w Warszawie nie zostaną zamknięte. Problemem natomiast są osoby zbierające się w miejscach takich jak polana w Lesie Kabackim. "Poprosiliśmy straż miejską i policję, żeby pomogli w egzekwowania zakazu wstępu na polany, siłownie plenerowe i place zabaw znajdujące się na terenie lasów" - dodała Gackowska.
Podobne stanowisko zajął stołeczny ratusz. "Nie zamierzamy zamykać Lasu Kabackiego. Stosujemy się do zaleceń rządowych Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 24 marca 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii wskazuje, że mieszkańcy spacerujący po lesie muszą zachować stosowną odległość między sobą oraz mogą spotykać się wyłącznie w grupach dwuosobowych (nie dotyczy to rodzin)" - odpisała dziennikarzom TVN Warszawa Karolina Gałecka, rzecznik prasowy urzędu miasta.
Warszawa. Ryzyko pożarów
Dyrektor lasów Miejskich zaapelowała, by nie parkować na wjazdach do lasu i zachować ostrożność. "Mamy obecnie suchą wiosnę. Jeszcze nie ma świeżej trawy, a zalega dużo suchych, zeszłorocznych liści. Parkowanie na poboczach obszarów leśnych stanowi zagrożenie. Wystarczy rozgrzany tłumik, by zaprószyć ogień" - dodała Andżelika Gackowska.
O zagrożeniu występowania pożarów w lasach przestrzega również Mazowiecka Straż Pożarna. Skala problemu jest ogólnopolska, a sytuacja ta wywołana jest brakiem opadów oraz całkowitym wysuszeniem ściółki leśnej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.