Warszawa. PiS atakuje Rafała Trzaskowskiego i przeprowadza kontrole w ZTM i MPWiK. "Czara goryczy się przelała"

Inspekcje w ZTM i MPWiK rozpoczęli w środę przed południem posłowie PiS Jacek Ozdoba i Sebastian Kaleta.

- Rafał Trzaskowski, jako prezydent Warszawy, a teraz kandydat na prezydenta RP mówi, że "ma dość". To my mamy dość, mamy dość ścieków lejących się do Wisły, mamy dość ścieków wylewających się do mieszkań warszawiaków - mówił wiceminister sprawiedliwości Kaleta na spotkaniu z dziennikarzami.

Wśród zarzutów skierowanych do Rafała Trzaskowskiego Kaleta wymienił też "brak procedur, które pomogłyby zwalczać korupcję w Warszawie". - Czara goryczy się przelała i podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu kontroli w MPWiK - stwierdził, zaznaczając, że razem z Jackiem Ozdobą będą domagali się przedstawienia konkretnych dokumentów, "które (…) są ukrywane przed warszawiakami".

Zobacz także: Aleksander Kwaśniewski o wyniku Andrzeja Dudy. "Tam wewnątrz jest duży zawód"

Ozdoba uważa również, że w MPWiK corocznie znacznie przekraczana jest liczba dozwolonych zrzutów, a w kierownictwie zakładów brakuje odpowiedniego gospodarza. Dodał, że "Warszawa funkcjonuje w trybie awaryjnym".

Inspekcje wszczęte przez posłów PiS trwają również w Zarządzie Transportu Miejskiego, gdzie Paweł Lisiecki i Agnieszka Soin wraz ze stołecznym radnym z PiS Wiktorem Klimiukiem sprawdzają, "jak są wykonywane usługi polegające na świadczeniu przewozu pasażerów w ramach aglomeracji miejskiej przez firmy, które z Zarządem Transportu Miejskiego podpisały umowy" - powiedział poseł partii Jarosława Kaczyńskiego Paweł Lisiecki, cytowany przez polsatnews.pl.

Politycy dokonujący kontroli będą też chcieli zobaczyć kopie umów ZTM podpisanych z zewnętrznymi firmami. Wśród nich są m.in.: Arriva, Mobilis, Michalczewski i PKS Grodzisk Maz. Ich przedmiotem zainteresowania będzie też umowa z Miejskimi Zakładami Autobusowymi.

- Skupimy się również na tym, czy wynagrodzenie kobiet jest podobne do wynagrodzeń mężczyzn - dodała Soin.