Warszawa. Ostatnie koszenie trawy przed zimą

Jak poinformował stołeczny ratusz, prace będą prowadzone przy drogach o kategorii krajowej, powiatowej i wojewódzkiej.

W ramach trzeciego czyli ostatniego w tym roku koszenia, ogrodnicy przytną przyuliczne trawniki na wysokość ok. 5 cm. Uchroni to rośliny przed gniciem i pojawieniem się pleśni i szkodliwych grzybów.

Cięcie pozwoli też zgromadzić w pędach trawy składniki potrzebne do przezimowania. Zieleńce lepiej zniosą chłodne dni i wiosną wrócą do dobrej formy.

W planach jest także grabienie liści, które stanowią zagrożenie dla rowerzystów, pieszych i kierowców w czasie opadów czy przymrozków. Z kolei w miejscach oddalonych od pasa jezdni grabienie jest ograniczone, z myślą o prawidłowym obiegu materii organicznej. Naturalny rozpad liści sprzyja wzrostowi roślin.

Ogrodnicy starają się, aby koszenie nie zakłócało codziennego życia mieszkańców. Kosiarki pracują tylko w dni robocze oraz poza godzinami ciszy nocnej. Czas konieczny do przeprowadzenia jednorazowego koszenia uzależniony jest od powierzchni trawników w danej dzielnicy. Zarząd Zieleni m.st. Warszawy kosi rośliny w ciągu pięciu dni w Wesołej, Rembertowie i Ursusie. Natomiast prace na Bielanach, Ursynowie czy w Wawrze zajmują blisko 15 dni – czytamy w komunikacie ratusza.

W Warszawie koszenie miejskich terenów jest ograniczane do niezbędnego minimum z uwagi na zmiany klimatyczne oraz coraz częstsze zjawiska ekstremalne, np. długotrwałe susze. Dotyczy to m.in. parków, skwerów, zieleńców, pasów drogowych oraz podwórek administrowanych przez jednostki miejskie.

Na przykład stołeczny Zarząd Zieleni ścina trawniki w pasach drogowych zaledwie trzy razy w roku. W tym roku prace odbyły się w połowie maja i lipca. Łąki kwietne czy naturalne miejskie koszone są jedynie raz lub dwa razy w roku. Rzadsze ścinanie roślin zmniejsza hałas i emisję spalin.

Na terenach zarządzanych przez stolicę od 2020 r. obowiązuje zakaz stosowania dmuchaw podczas prac porządkowych. Zmniejsza to zanieczyszczenie powietrza. Miasto zaapelowało też w tej sprawie do spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.