Warszawa. Ostatni pacjent opuści Szpital Narodowy. Wrócą imprezy
W niedzielę ze szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym będzie wypisany ostatni pacjent. Z powodu opadającej fali epidemii działalność szpitala zostaje zawieszona. Szpital będzie jednak gotowy do ponownego działania na wypadek czwartej fali COVID-19.
Szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk zapowiedział, że Stadion Narodowy rozpocznie swoje normalne funkcjonowanie. Wrócą imprezy kulturalne i sportowe. Już we wrześniu odbędą się tam mecze piłkarskiej reprezentacji Polski.
Dworczyk dodał, że "część pomieszczeń, które były wykorzystywane przez szpital, zostanie zachowana i zabezpieczona wraz ze sprzętem na wypadek czwartej fali COVID-19". Wyjaśnił, że "nie nastąpi pełen demontaż instalacji infrastruktury", zostaną jedynie zdemontowane jej niektóre elementy. - Chodzi o to, żeby w razie potrzeby w ciągu kilkudziesięciu godzin można było znowu szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym uruchomić - zaznaczył.
Na Stadionie Narodowym pozostanie też punkt szczepień. - Zaszczepiło się w tym punkcie już ponad ćwierć miliona Polaków. W absolutnej większości opinie osób, które korzystały z punktu szczepień na Stadionie Narodowym, są bardzo pozytywne. Jestem jedną z tych osób, która również się tam szczepiła i mogę powiedzieć, że absolutnie jest to profesjonalnie zorganizowany proces - ocenił szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień.
Szpital Narodowy był pierwszym szpitalem tymczasowym w Polsce. Powstawał 12 dni, a pierwszy pacjent trafił tu w listopadzie ubiegłego roku.